Jednoosobowe pikiety w obronie dziennikarza. Policja zatrzymała protestujących

Źródło:
PAP
Rosja. Policja zatrzymała protestujących w obronie dziennikarza Ilji Azara
Rosja. Policja zatrzymała protestujących w obronie dziennikarza Ilji Azara
EPA/SERGEI ILNITSKY
Rosja. Policja zatrzymała protestujących w obronie dziennikarza Ilji AzaraEPA/SERGEI ILNITSKY

W poniedziałek w Moskwie przed siedzibą tamtejszej policji odbyły się jednoosobowe pikiety w obronie dziennikarza niezależnej "Nowej Gaziety" Ilji Azara, który został skazany na 15 dni aresztu. Policja zatrzymała protestujących.

Według "Nowej Gaziety" zatrzymano co najmniej dziewięć osób. Grupa OWD-Info podała, że był wśród nich deputowany rady Moskwy z ramienia partii Jabłoko Maksim Krugłow, ale został już wypuszczony; zatrzymano też dwie koordynatorki ruchu Otwarta Rosja, założonego przez byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego.

Jednoosobowe protesty przeciwko aresztowaniu dziennikarza

Akcje w obronie Azara i zatrzymania w stolicy Rosji zaczęły się w czwartek, kiedy ten dziennikarz i radny jednej z dzielnic Moskwy został skazany na 15 dni aresztu z powodu pikiety, którą prowadził w obronie aresztowanego aktywisty Władimira Woroncowa. Sąd uznał, że w warunkach pandemii jednoosobowy protest jest zabroniony na mocy dekretu mera Moskwy Siergieja Sobianina o zakazie "publicznych i innych imprez masowych".

Aresztowanie Azara za jednoosobową pikietę wywołało reakcję, którą komentatorzy w Moskwie porównują do zeszłorocznych protestów po zatrzymaniu dziennikarza śledczego Iwana Gołunowa. Jawnie sfingowane zarzuty - Gołunow został oskarżony o przestępstwa narkotykowe - sprawiły wtedy, że środowisko dziennikarskie połączyło się w bezprecedensowej akcji solidarności. Gołunow został zwolniony i zarzuty wobec niego wycofano.

O uwolnienie Azara apelowały rosyjskie media niezależne, opozycyjnie nastawieni radni lokalni z Moskwy i Rosji, a także przedstawiciel OBWE do spraw wolności mediów Harlem Desir. Zaprotestowali przeciwko zatrzymywaniu dziennikarzy także niektórzy członkowie Rady ds. Praw Człowieka - oficjalnego organu konsultacyjnego przy prezydencie Rosji.

Rosjanie zagłosują nad zmianą konstytucji

Przypadki protestów o zabarwieniu politycznym są teraz w Rosji obserwowane pod kątem ewentualnej reakcji społeczeństwa na planowane przez władze ogólnorosyjskie głosowanie w sprawie poprawek do konstytucji. Głosowanie to miało odbyć się w kwietniu, ale z powodu pandemii przełożono je na czas nieokreślony. W poniedziałek prezydent Władimir Putin poinformował, że odbędzie się ono 1 lipca.

Epidemia udaremniła także plany opozycji, która zamierzała agitować przeciwko poprawkom, dającym Putinowi prawo do kolejnych kadencji prezydenckich.

Autorka/Autor:ads

Źródło: PAP