Referendum zdecyduje o granicy


W Słowenii trwa referendum w sprawie sporu granicznego z Chorwacją. Wyborcy decydują, czy godzą się na arbitraż międzynarodowy, który ma rozstrzygnąć ten konflikt. Spór utrudnia wstąpienie Chorwacji do Unii Europejskiej.

Spór dotyczy liczącego 19 km kw. Zalewu Pirańskiego - akwenu wokół słoweńskiego portu Piran, dolnego odcinka rzeki Dragonja na półwyspie Istria i niewielkich rejonów przygranicznych wokół rzeki Mura we wschodniej Słowenii.

20 lat sporu

Konflikt graniczny między Lublaną a Zagrzebiem trwa od 1991 roku, od rozpadu Jugosławii i uzyskania niepodległości przez obydwa kraje. Słoweńcy, powołując się na tradycję historyczną i konwencję ONZ o prawie morskim, roszczą sobie prawa do całego akwenu, a Chorwaci - opierając się na tej samej konwencji, tyle że inaczej interpretowanej - są skłonni się nim podzielić.

Słowenia ostro walczy ws. granicy, gdyż ma dostęp do morza jedynie na długości 40 km, a Chorwacja - prawie 1800 km. Słoweńcy walczą też o korytarz, którym ich statki mogłyby przepływać na wody międzynarodowe.

Porozumienie ws. granicy

W listopadzie ubiegłego roku nowa premier Chorwacji Jandranka Kosor zawarła porozumienie z premierem Słowienii Borutem Pahorem, które przewiduje, że spór graniczny ma być rozwiązany przez arbitraż międzynarodowy, a oba kraje podporządkują się jego decyzji.

Co mówiły sondaże? W ankiecie dziennika "Dnevnik" 37,6 proc. badanych twierdziło, że poprze porozumienie, a 37 proc. - że je odrzuci. W badaniu gazety "Delo" poparcie deklarowało 50,7 proc. respondentów, a sprzeciw - 36,1 proc. 16-20 proc. Słoweńców jest niezdecydowanych.

Chorwacka droga do Unii

Słowenia, która jako jedyne z bałkańskich państw należy do Unii Europejskiej, z powodu sporu granicznego zablokowała w grudniu 2008 roku negocjacje Zagrzebia z Brukselą. Zostały one wznowione dopiero po zawarciu porozumienia w sprawie arbitrażu. Chorwacja ma nadzieję na sfinalizowanie rozmów akcesyjnych z UE w bieżącym roku i na członkostwo w Unii w 2012 roku.

Źródło: PAP