"Nikt ich tam nie woła". Tysiące ludzi na proteście w Mińsku

Źródło:
tvn24.pl, TUT.by, PAP
Tysiące ludzi na proteście w Mińsku. "To stało się tradycją"
Tysiące ludzi na proteście w Mińsku. "To stało się tradycją"NEXTA
wideo 2/20
Tysiące ludzi na proteście w Mińsku. "To stało się tradycją"NEXTA

Tysiące ludzi zebrały się w czwartek na Placu Niepodległości w Mińsku przed siedzibą parlamentu. Jak piszą komentatorzy, pokojowy protest na placu to już "tradycja". Ludzie zbierają się tam codziennie.

Protestujący zaczęli zbierać się na Placu Niepodległości w Mińsku wieczorem. Jak pisał niezależny portal TUT.by, na miejscu było około 3-5 tysięcy osób.

"Nikt ich tam nie woła"

Zebrani między innymi wznosili w górę podświetlone telefony komórkowe i wspólnie śpiewali. Mieli ze sobą biało-czerwono-białe flagi białoruskie. Protestujący na placu krzyczeli też "niech żyje Białoruś" oraz "MAZ", co jest wyrazem wsparcia dla strajkujących robotników w mińskich zakładach samochodowych (MAZ).

Ludzie zbierający się na Placu Niepodległości
Ludzie zbierający się na Placu NiepodległościNEXTA

Jak napisał na swoim profilu na Twitterze miejscowy dziennikarz Franak Viacorka, pokojowy protest na Placu Niepodległości to już codzienna "tradycja". "Codziennie ludzie zbierają się na Placu Niepodległości. Nikt ich tam nie woła. To stało się już tradycją" - napisał na swoim profilu.

TUT.by informuje, że po godzinie 21 ludzie opuścili plac.

W międzyczasie przy stacji metra Puszkińska ludzie stworzyli obywatelski memoriał dla Aleksandra Tarajkouskiego, który został zabity przez milicję podczas protestów w stolicy. Jak pisze TUT.by, obecni tam ludzie uprzątnęli wszystkie śmieci, włożyli kwiaty do butelek z wodą, a także starannie rozmieścili świece i pluszaki.

Zatrzymania wśród strajkujących robotników

Wcześniej w Mińsku milicja zatrzymała przewodniczącego komitetu strajkowego mińskich zakładów samochodowych MAZ Jauhiena Bachwałaua – potwierdziła w rozmowie z portalem TUT.by przedstawicielka władz miejskich.

Poinformowano również, że do Komitetu Śledczego został na piątek wezwany członek Rady Koordynacyjnej opozycji Siarhiej Dyleuski. Jest on przewodniczącym komitetu strajkowego w fabryce traktorów MTZ w Mińsku.

Komitet strajkowy zakładów Biełaruskalij w Soligorsku poinformował z kolei, że stracili kontakt z jednym ze swoich członków – Dzmitryjem Kudelewiczem. Według robotników mógł on zostać zatrzymany.

Wybory i protesty na Białorusi

Na Białorusi trwają protesty przeciwko - jak ocenia białoruska opozycja - sfałszowaniu wyborów prezydenckich z 9 sierpnia, które według oficjalnych wyników wygrał ubiegający się o reelekcję Alaksandr Łukaszenka.

Zatrzymano prawie siedem tysięcy osób, wiele z nich brutalnie pobito. Dochodzi do strajków w zakładach pracy.

Autorka/Autor:mart/adso

Źródło: tvn24.pl, TUT.by, PAP

Źródło zdjęcia głównego: NEXTA

Tagi:
Raporty: