Bojownicy prorosyjscy nadal ostrzeliwują siły ukraińskie na wschodzie kraju; minionej nocy atakowali ich pozycje w miastach Donieck i Debalcewo – poinformowało w środę dowództwo operacji antyterrorystycznej w Kijowie.
Ukraiński ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk przekazał, że od wtorku wojska ukraińskie zostały ostrzelane co najmniej 50 razy mimo obowiązującego od prawie trzech tygodni rozejmu oraz memorandum, które przewiduje wycofanie sił obu stron konfliktu na 15 kilometrów od zajmowanych wcześniej pozycji.
Ostrzał i pozorny odwrót
"Najbardziej intensywny ostrzał naszych pozycji, także w godzinach nocnych, odnotowano w rejonie lotniska w Doniecku. Ten strategiczny obiekt znajduje się pod kontrolą sił antyterrorystycznych już od pół roku" – oświadczyło dowództwo operacji przeciwko separatystom. Po raz kolejny zapewniło, że strona ukraińska przestrzega ustaleń o zawieszeniu broni i wypełnia postanowienia memorandum.
Według Tymczuka oddziały separatystów wycofują ciężką broń z planowanej strefy buforowej w obwodach donieckim i ługańskim tylko w niektórych miejscach. W pozostałych używają przeciwko Ukraińcom czołgów, artylerii oraz systemów rakietowych Grad.
Ekspert podkreślił, że przy wschodnich granicach Ukrainy trwa koncentracja wojsk rosyjskich i sprzętu bojowego. Zgrupowane są one także na okupowanym przez Rosję Krymie. "Na Krymie przy granicy z obwodem chersońskim przerzucono kilka zestawów obrony przeciwlotniczej" – napisał Tymczuk na swoim Facebooku.
"Rozejm"
Memorandum zawarte w ubiegłym tygodniu w Mińsku przez grupę kontaktową ds. ukraińskiego kryzysu przewiduje wycofanie się każdej ze stron konfliktu na wschodniej Ukrainie, by między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami powstała 30-kilometrowa zdemilitaryzowana strefa buforowa.
Dokument mówi o zakazie użycia jakiejkolwiek broni oraz prowadzenia działań ofensywnych. Wprowadzono też zakaz rozmieszczania broni ciężkiej i sprzętu wojskowego w rejonach zamieszkanych, a także stawiania nowych min i zapór inżynieryjnych. Zapory, które zainstalowano wcześniej, mają zostać usunięte. Nadzór nad przestrzeganiem porozumienia sprawuje misja monitoringowa OBWE.
Autor: //gak / Źródło: PAP