Po pół roku tsunami zmiotło premiera


Premier Japonii Naoto Kan ogłosił w piątek swoją dymisję ze stanowiska przewodniczącego rządzącej Partii Demokratycznej, co oznacza jednoczesne ustąpienie z funkcji szefa rządu. Na jego następcę jest typowany "japoński Tony Blair".

Wybór następcy Kana odbędzie się w poniedziałek, a zwycięzca dzień później obejmie stanowisko premiera.

Media japońskie uważają, że głównym kandydatem na premiera jest były minister spraw zagranicznych Seiji Maehara, który wywodzi się z konserwatywnego skrzydła Partii Demokratycznej. Ten 49-letni polityk, który świetnie prezentuje się publicznie, często nazywany jest japońskim Tonym Blairem. Maehara znany jest też ze stanowczości w stosunku do Chin i Korei Płn.

Tsunami z opóźnieniem

64-letni Kan był w ostatnich miesiącach ostro krytykowany między innym za sposób działania rządu po marcowym trzęsieniu ziemi i fali tsunami, które spowodowały bardzo poważną awarię w elektrowni atomowej Fukushima.

W obliczu niezadowolenia społecznego i bardzo niskich notowań w sondażach, Kan zapowiadał, że odejdzie gdy spełnione zostaną trzy warunki. Chodziło o przegłosowanie trzech ustaw dotyczących tak zwanego antykryzysowego drugiego budżetu, emisji obligacji na pokrycie deficytu w roku fiskalnym 2011 oraz promowania energii odnawialnej. Pierwszą przyjęto jeszcze w lipcu, dwie ostatnie w piątek.

Źródło: PAP