Partnerka ojca spaliła jego dzieci? Została zatrzymana


Dwóch chłopców i ich siostra, w wieku od 4 do 12 lat, zostało zabitych w Dortmundzie na zachodzie Niemiec, po czym mieszkanie, w którym znajdowały się dzieci, celowo podpalono - ogłosiły w nocy z piątku na sobotę niemiecka policja i prokuratura. O śmierć dzieci podejrzana jest partnerka ich ojca.

W piątek 3 sierpnia nad ranem strażacy zostali wezwani do pożaru w mieszkaniu na parterze. Znaleźli tam ciała dwojga dzieci, 4-letniego chłopca i 12-letniej dziewczynki. Ich ciężko ranny 10-letni brat zmarł krótko po przewiezieniu do szpitala.

Celowe podpalenie

Policja i prokuratura informowała wtedy, że z autopsji wynika, iż śmierć trojga dzieci nastąpiła na skutek aktu przestępczego.

Nie podano więcej szczegółów ze względu na dobro śledztwa. Już w piątek podejrzewano, że ogień zaprószono celowo.

Winna partnerka ojca?

W nocy z piątku na sobotę niemiecka policja i prokuratura poinformowała, że o spowodowanie śmierci dzieci jest podejrzana 29-letnia partnerka ich ojca. Kobieta została zatrzymana jeszcze w piątek. Według śledczych, w sprawę nie był zamieszany 41-letni ojciec trojga dzieci, którego żona nie żyje od kilku lat.

Podali oni też, że pierwszy pożar w mieszkaniu tej rodziny zgłoszono w lutym, ale policja uznała wówczas, że to dzieci zaprószyły ogień.

Autor: km//kdj / Źródło: PAP