Pani Dalaj Lama

Aktualizacja:

- Moim następcą może być kobieta - powiedział w wywiadzie dla włoskiego "Vanity Fair" Dalaj Lama XIV, duchowy i polityczny przywódca Tybetu. Już wcześniej Dalaj Lama zapowiedział, że może złamać wielowiekową tradycję demokratycznego wyboru i swojego następcę wytypować samemu.

Wypowiadając się na krótko przed przyjazdem do Włoch duchowy przywódca Tybetańczyków powiedział, że "jeśli forma żeńska byłaby bardziej przydatna, dalajlama będzie kobietą". Dalajlama dodał, że w tradycji tybetańskiej reinkarnacja kobiet uważana jest za wyższą.

Dalaj Lama przed kilkoma tygodniami zapowiedział, że może sam mianować swojego następcę, Dalaj Lamę XV, aby uniknąć próby nacisków chińskich władz. Jeśli Lhamo Dhondup (imię i nazwisko duchowego przywódcy) zdecyduje się na ten krok - złamie tym samym wielowiekową tradycję decydowania przez kolegium mnichów o tym, kto jest prawdziwym, nowym wcieleniem poprzedniego Dalaj Lamy. Według tybetańskich wierzeń bowiem każdy Dalaj Lama to ta sama osoba - kolejne reinkarnacje pierwszego z Świątobliwych.

Tybetański lider zdementował również rozpowszechniane - jego zdaniem - przez chińskich agentów pogłoski, jakoby chorował na raka.

Igrzyska

Dalaj Lama wypowiedział się też na temat przyszłorocznych Igrzysk w Pekinie mówiąc, że nie popiera nawoływań do bojkotu przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w imię obrony praw Tybetańczyków.

Mówiłem od początku, że Chiny zasługują na Igrzyska, to wielki naród Dalaj Lama XIV

Według niego bojkot wywołałby więcej problemów niż przyniósłby rozwiązań. - A zatem nie warto - stwierdził przywódca Tybetańczyków.


Źródło: PAP, tvn24.pl