Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun jest zaszokowany "odrażającym i niewyobrażalnym" atakiem na dzieci w szkole w Newtown. Napisał o tym w liście do gubernatora stanu Connecticut.
Na ręce gubernatora Ban Ki Mun złożył także kondolencje rodzinom ofiar i tym wszystkim, których "dotknęła ta przerażająca zbrodnia".
Tragiczny bilans
Dotychczasowy bilans masakry w szkole podstawowej w Newtown w stanie Connecticut to 27 zabitych, w tym 20 dzieci i zamachowiec. Sprawca masakry prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Z relacji świadków wynika, że tragiczne wydarzenia rozegrały się około godziny 9.30 w dwóch salach lekcyjnych i na korytarzu. Zabójca oddał co najmniej 100 strzałów.
Policja ewakuowała przerażone dzieci do pobliskiego budynku straży pożarnej. Tam zajęli się nimi psycholodzy. Pomocy psychologów potrzebowało także wielu rodziców. Na miejscu zginęło 18 dzieci, dwoje kolejnych zmarło w szpitalu. Miały od 5 do 10 lat.
Różne informacje
Według telewizji CNN, wśród zabitych są także dyrektorka szkoły oraz szkolny psycholog. Ich ciała leżały na korytarzu, w kałużach krwi. W jednej z klas znaleziono także ciało napastnika. Policja na razie nie potwierdziła informacji, że popełnił on samobójstwo, ale amerykańskie media twierdzą, że zabójca odebrał sobie życie. Jak poinformowała CNN, domniemanym zabójcą jest 20-letni Adam Lanza, który wcześniej, jeszcze przed masakrą, zabił swoją matkę, Nancy. Była ona nauczycielką w szkole w Newtown. Ciało kobiety znaleziono w jej domu w tym mieście.
Wcześniej pojawiły się informacje, że napastnik zabił swą matkę w szkole. Według CNN, na nazwisko Nancy Lanza zarejestrowana była broń, którą znaleziono na miejscu zbrodni. Według amerykańskiej agencji, starszy brat napastnika, 24-letni Ryan, był przesłuchiwany przez policję. Nie został on aresztowany, bo prawdopodobnie nie miał nic wspólnego z masakrą w Newtown - podkreśla AP. Władze poinformowały, że sprawca masakry prawdopodobnie zabił wcześniej także innego ze swych braci. Jego ciało znaleziono w domu w miejscowości Hoboken w stanie New Jersey, około 100 km od Newtown. Motyw zbrodni pozostaje nadal nieznany. Niektóre media spekulowały, że zabójca mógł mieć wspólnika.
Autor: mn/tr / Źródło: Reutrs, PAP