Następca Heidera był jego kochankiem


Tylko kilkanaście dni utrzymał się na stanowisku następca Jorga Haidera na funkcji szefa skrajnie prawicowej Partii na Rzecz Przyszłości Austrii. Stefan Petzner został odwołany zaraz po opublikowaniu wywiadu, w którym przyznał, że z poprzednikiem łączył go gorący, homoseksualny romans.

Rada naczelna partii odwołała Petznera kilka godzin po jego kontrowersyjnym wywiadzie w telewizji ORF, w którym przyznał, ze utrzymywał z szefem stosunki homoseksualne. Kolejnym szefem ugrupowania został wybrany 43-letni hotelarz Stefan Buchner.

27-letnim Petzner przyznał w wywiadzie, że Haider był "człowiekiem jego zycia". - Łączył nas szczególny związek, wykraczający poza przyjaźń - mówił z płaczem przed kamerami. O tym związku prawdopodobnie wiedziała także żona Joerga Haidera, która tolerowała tę relację.

Wszystko wskazuje również na to, że napięte stosunki między obydwu politykami mogły być pośrednią przyczyną śmierci Haidera. Śledztwo prowadzone przez dziennik "Osterreich", potwierdzone przez austriacką prokuraturę, wskazuje, że Haider opuścił przed północą nocny klub "La Cabarete" po kłótni z Petznerem.

Potem pojechał pić do lokalu homoseksualistów "Zum Stadtkrammer". Naoczni świadkowie twierdzą, że wyszedł stamtąd po północy chwiejąc się na nogach. Odmówił podwiezienia i usiadł za kierownicą służbowego Volkswagena.

Pół godziny później rozbił się w miejscowości Lamblich pod Klagenfurtem prowadząc samochód we mgle z prędkością 142 kilometrów na godzinę. Miał 1,8 promila alkoholu we krwi.

Źródło: Polskie Radio