Mniej alkoholu we krwi kierowców

 
Surowe kary za jazdę po pijanemuTVN24

Pierwszy raz od 34 lat Wielka Brytania ma wprowadzić zmiany dotyczące limitu dopuszczalnych norm alkoholu. Szacuje się, że po wprowadzeniu w życie zaostrzeń w prawie życie ocali rocznie ponad 150 osób.

Cięcia limitu alkoholu we krwi zalecił rządowi Sir Peter North z Uniwersytetu w Oxfordzie.

W sprawozdaniu wysłanym do rządu brytyjskiego, sugeruje cięcie maksymalnego dozwolonego limitu z 0,8 promila alkoholu na 100 ml krwi do 0,5 promila. Co więcej, limit dopuszczalny alkoholu we krwi dla młodych kierowców wyniósłby zaledwie 0,2 promila. Po spożyciu jednego kieliszka wina lub kufla piwa Brytyjczycy mogą być narażeni na 12-miesięczny zakaz prowadzenia pojazdów. Jak dotąd kierowcy, z 0,8 promila alkoholu we krwi nie mają żadnego problemu z jazdą "za kółkiem".

Coraz bliżej do nas...

Jeśli propozycja Petera North zostanie przyjęta, prawo dotyczące spożycia alkoholu będzie zgodne z prawem w większości krajów europejskich, która nie przekracza 0,5 promila. Oprócz Wielkiej Brytanii, Irlandia, Luksemburg i Szwajcaria stosują limit 0,8 promila.

Są też kraje o ostrzejszych przepisach, w których kierowca nie może mieć jakiejkolwiek ilości alkoholu we krwi (Albania, Białoruś, Rosja, Ukraina, Chorwacja, Czechy, Estonia, Malta, Mołdawia, Rumunia, Słowacja, Węgry). W Polsce, podobnie jak w Norwegii czy Szwecji, dopuszczalny poziom to 0,2 promila.

Źródło: guardian.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: TVN24