Płonął 19-piętrowy budynek mieszkalny w Londynie. Do akcji skierowano ponad setkę strażaków

Źródło:
PAP

Strażakom udało się opanować ogień, który wybuchł w piątek rano w 19-piętrowym budynku mieszkalnym we wschodnim Londynie. Do gaszenia pożaru skierowano 125 strażaków. Według mediów, budynek był pokryty taką samą łatwopalną elewacją jak Grenfell Tower, gdzie w 2017 roku zginęły 72 osoby.

Do pożaru doszło w położonym tuż nad brzegiem Tamizy budynku będącym częścią oddanego do użytku kilka lat temu kompleksu mieszkaniowego o nazwie New Providence Wharf w Poplar we wschodnim Londynie. W całym kompleksie mieszkaniowym jest 1535 apartamentów. Pożar najprawdopodobniej wybuchł w jednym z mieszkań na ósmym piętrze, a następnie ogień rozprzestrzenił się na 9. i 10. piętro. W jego gaszeniu uczestniczyło ponad 125 strażaków.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

W południe straż pożarna poinformowała, że ogień, który wybuchł tuż przed 9.00 miejscowego czasu, o 11.30 został opanowany. Z powodu pożaru ewakuowanych zostało 38 osób dorosłych i czworo dzieci, ale część z nich już powróciła do mieszkań. Służby ratunkowe mówiły w trakcie gaszenia o tym, że udzielają pomocy medycznej pewnej liczbie osób. Później poinformowano, że dwie osoby zostały zabrane do szpitala, ale nie doznały one obrażeń zagrażających życiu. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.

Mieszkańcy apelowali do władz

Ogień w budynku we wschodniej części miasta, nieopodal dzielnicy finansowej Canary Wharf, wybuchł niemal cztery lata po tragicznym pożarze w Grenfell Tower w zachodniej części Londynu, w wyniku którego zginęły 72 osoby. 

Brytyjski "Guardian" zwrócił uwagę, że są one częściowo pokryte płytami kompozytowymi, które wykorzystano również w przypadku Grenfell Tower. Mieszkańcy kompleksu New Providence Wharf naciskali na władze, by wymienić okładziny. W 2019 roku wysłali w tej sprawie petycję do lokalnej rady, zarzucając deweloperowi i właścicielom nieruchomości niedochowanie zasad bezpieczeństwa. "Guardian" zwrócił jednak uwagę, że nie jest pewne, czy to właśnie okładzina przyczyniła się do rozprzestrzenienia się ognia.

Po tragedii w Grenfell Tower rząd ogłosił utworzenie funduszu o wartości 5 miliardów funtów na pokrycie kosztów usuwanie łatwopalnych elewacji z wysokich budynków w całym kraju, ale w ten sposób sfinansowane zostanie tylko ich usuwanie z budynków o wysokości powyżej 18 metrów, natomiast właściciele niższych będą musieli zaciągać kredyty.

Jak podał "Daily Mail", w budynku, w którym w piątek wybuchł pożar, będącym własnością irlandzkiego dewelopera Ballymore, usuwanie łatwopalnej elewacji miało się zacząć w kwietniu, a zaplanowane jest do marca przyszłego roku. Nie jest jasne, dlaczego prace nie zaczęły się w zapowiedzianym terminie.

Autorka/Autor:ft//rzw

Źródło: PAP