Krwawa potyczka w Afganistanie

 
Krwawa potyczka sił stabilizacyjnych z talibskimi bojownikamiTVN24.pl

Siły afgańskie i koalicyjne w czasie 12-godzinnych walk w południowym Afganistanie zabiły ponad 40 bojowników talibskich - podało amerykańskie dowództwo.

Wspólny patrol sił afgańskich i koalicyjnych został zaatakowany przez liczny oddział talibów w okręgu Szah Wali Kot w prowincji Kandahar. Jak podało amerykańskie dowództwo, atak został odparty, a następnie wezwano lotnictwo koalicji.

- Podczas walk rebelianci otrzymali wsparcie dodatkowych 150 bojowników. Lotnictwo koalicyjne zniszczyło pozycje wroga za pomocą amunicji kierowanej - głosi komunikat amerykańskich sił. Zginęło ponad 40 talibskich bojowników. Po stronie sił afgańskich i koalicyjnych nie odnotowano strat.

Talibowie dementują informację o krwawej potyczce. Twierdzą, że nie wiadomo im, by w ostatnim czasie w ogóle doszło do walk w okręgu Szah Wali Kot. Talibski rzecznik Kari Mohammad Jusuf poinformował natomiast o strąceniu w tej okolicy amerykańskiego śmigłowca wojskowego. - Maszyna kompletnie spłonęła, a wszyscy na pokładzie zginęli - oświadczył. NATO nie potwierdziło doniesień o stracie śmigłowca.

Koalicja sił stabilizacyjnych twierdzi, że w ciągu ostatnich kilku tygodni w walkach w środkowymi i południowym Afganistanie zginęło kilkuset talibów. Talibowie potwierdzają, że ponieśli pewne straty, ale bilans podawany przez siły afgańskie i koalicyjne jest według nich wyraźnie przesadzony.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl