"To tak piękne i tak tragiczne". "Przypomina scenę z czasów plag średniowiecza". Internauci komentują wyjątkowe nagranie ze Sieny: mężczyzna odizolowany w domu intonuje tradycyjną pieśń, po chwili śpiewa z nim cała ulica. I to na kilka głosów. "Pieśń o werbenie" to legenda o mieście, kwiatach i... sieci wodociągowej.
Bez tamburynu, bez gitary, intonowana spokojnym głosem. Na początku nagrania ze Sieny (Toskania, Włochy) słychać tylko jednego mężczyznę. "Ci nasce la verbena" - zaczyna śpiewać. ("Urosła nam werbena"). Po chwili dołączają do niego kolejne osoby.
"Ludzie z mojej rodzinnej miejscowości, Sieny, śpiewają z domów wzdłuż pustej ulicy popularną pieśń, żeby ogrzać serca w czasie koronawirusowej kwarantanny" - pisze kobieta, która opublikowała nagranie w czwartek. Teraz bije rekordy popularności, wspominają o nim media z całego świata. "Piękne, poruszające, ale też przypomina scenę z czasów plag średniowiecza" - zauważa internauta. "Wzruszyłem się" - komentuje krótko inny. "Nawet w najtrudniejszych czasach muzyka podnosi na duchu" - pisze o śpiewach portal amerykańskiej stacji CNN.
Nie ma mieszkańca Sieny, który nie zna tej pieśni. Melodia towarzyszy mieszkańcom miasta już od kilkuset lat, choć nie wiadomo do końca, kiedy dokładnie powstała. To "Pieśń o werbenie".
Ponad 17 "przeróbek"
Jej tekst nawiązuje do legendy o Piazza del Campo - słynnym, pochyłym placu, na którym dwa razy do roku organizuje się Palio, festyn z wyścigami konnymi. Pewnego sezonu, właśnie ten plac niespodziewanie zaczęła porastać werbena. Legenda mówi, że stało się to najprawdopodobniej dlatego, że w jego podziemiach przechodziła sieć wodociągów, które mocno nawodniły glebę.
Piazza del Campo:
Tekst najbardziej znanej zwrotki jest bardzo prosty: "Na placu Piazza del Campo urosła nam werbena, niech żyje nasza Siena, niech żyje nasza Siena, na placu Piazza del Campo urosła nam werbena, niech żyje nasza Siena, najpiękniejsza z miast". Toskańczycy powtarzają ją do dziś przy okazji kibicowania swoim drużynom w lokalnych rozgrywkach sportowych. Pieśń doczekała się swoich "przeróbek", bo każda z 17 historycznych dzielnic miasta ma swoją własną wersję utworu.
Taką z kompletnie zmienionymi słowami, raczej niepodobną do pieśni-matki, ale powstałą właśnie na bazie "Canto della Verbena", śpiewa się też podczas słynnego Palio.
Źródło: TVN 24, Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Twitter.com/valemercurii