"Powiedziałbym: czy Wasza Królewska Mość pamięta, jak byliśmy razem w armii Twojego ojca?"

Tom Moore, emerytowany kapitan brytyjskiej armii, który obecnie porusza się przy pomocy chodzika na kółkach, stał się symbolem niezłomności w czasach epidemii. W zeszłym tygodniu ogłosił w internecie, że przed przypadającymi 30 kwietnia setnymi urodzinami zamierza sto razy pokonać 25-metrową trasę wokół swojego ogrodu. Chciał w ten sposób zachęcić ludzi do wpłacania datków na ochronę zdrowia - NHS.

Moore początkowo miał nadzieję, że uda mu się zebrać tysiąc funtów, ale jego akcja nieoczekiwane zyskała niesamowitą popularność. W nocy z soboty na niedzielę było to już 25 milionów funtów przekazanych przez ponad milion darczyńców.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO>>>

Apel o przyznanie weteranowi, okrzykniętemu bohaterem narodowym, tytułu szlacheckiego podpisało w internecie do niedzielnego poranka 814 tys. osób. Mogłoby to nastąpić najwcześniej w czerwcu, przy okazji oficjalnych obchodów urodzin królowej Elżbiety II.

Kilka dni temu Tom Moore został zapytany przez brytyjskie media, jak zareagowałby na taki honor. - Powiedziałbym: Wasza Królewska Mość, największym zaszczytem, jakiego ktokolwiek może dostąpić, jest stanąć tu przed Tobą, ponieważ jesteś tak cudowną i doskonałą osobą - odparł. - Ale chciałbym jej także powiedzieć: czy Wasza Królewska Mość pamięta, jak byliśmy razem w armii Twojego ojca dawno temu? - dodał. I przypomniał: - Królowa służyła w wojsku w czasie wojny i służyła tak dobrze, jak w swoim wieku mogła.

Ówczesna następczyni tronu w chwili zakończenia II wojny światowej miała 19 lat.

Minister wspólnot i społeczności lokalnych Robert Jenrick podczas sobotniej konferencji prasowej na temat walki z epidemią zapowiedział, że kapitan Tom Moore będzie w przyszłym tygodniu gościem honorowym - w obecnych okolicznościach tylko przez połączenie wideo - otwarcia nowego tymczasowego szpitala dla chorych z koronawirusem w Harrogate w hrabstwie North Yorkshire. Placówka ma pomieścić 500 chorych. Pierwszy z takich szpitali - w londyńskim centrum konferencyjno-wystawienniczym London ExCeL - otworzył przed dwoma tygodniami, również zdalnie, brytyjski następca tronu książę Karol, drugi - w Narodowym Centrum Wystawienniczym (NEC) w Birmingham - jego syn, książę William. Brytyjskie ministerstwo zdrowia zapowiedziało stworzenie łącznie 10 takich szpitali, choć wobec powoli, ale systematycznie zmniejszającej się liczby nowo przyjmowanych pacjentów, pojawiają się sugestie, że taka liczba nie będzie potrzebna.