Holandia znosi stare prawo. Można bluźnić

Prawo ustanowiono niegdyś pod wpływem kościołów chrześcijańskichWikipedia (CC BY SA)

Holenderski parlament zadecydował o usunięciu starych przepisów, na mocy których bluźnierstwo jest przestępstwem. Do tej pory teoretycznie można było trafić przed sąd za mało dostojne słowa skierowane do któregoś boga.

Parlamentarzyści zadecydowali, że przepisy na mocy których karze się za bluźnierstwo nie przystają do realiów XXI wieku. Na dodatek nie korzystano z nich od pół wieku. Wolność języka

Obowiązujące do niedawna prawo zostało ustanowione w latach 30-tych XX wieku. Na ich mocy przestępstwem było bluźnierstwo skierowane pod adresem boga. Sąd mógł ukarać nieostrożną osobę 12 miesiącami więzienia. Stare prawo przez wiele lat pozostawało zapomniane, ale zostało odkurzone w 2008 roku, podczas dyskusji nad tym, czy skrajny prawicowy polityk Geert Wilders może krytykować Islam i obrażać jego wyznawców. Pojawiły się nawet wówczas głosy, aby prawo zaostrzyć, zwiększając dopuszczalną karę do trzech lat więzienia. Podjęto też próbę jego całkowitego zniesienia, ale wówczas rządząca koalicja w parlamencie odrzuciła wniosek, ponieważ ostro sprzeciwili się temu należący do niej konserwatywni chrześcijanie. W Holandii należy jednak nadal uważać na język. Tak jak można już otwarcie obrażać bogów, tak nie można tego robić pod adresem królowej i policjantów.

Autor: mk//kdj / Źródło: BBC News

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA)