Ginekolog - podglądacz. Miał 35 tys. zdjęć pacjentek

 
Kobiety masowo oskarżyły ginekologaArchiwum TVN24

Setki byłych pacjentek pewnego niemieckiego ginekologa zdecydowały się zeznawać przeciw niemu w sądzie. Mężczyzna miał przez lata wykorzystywać zaufanie kobiet i ukrytym aparatem fotografować je podczas badań. Policja znalazła ponad 35 tysięcy zdjęć kobiecych genitaliów na komputerze lekarza.

Ginekolog przez lata prowadził swoją praktykę w małym mieście Schifferstadt w Nadrenii-Palatynacie. Wpadł dopiero w ostatnich dniach, po donosie od jego dwóch asystentów.

Policja ustaliła, że Joachim K. zainstalował w swoim gabinecie ukryty aparat, który wykorzystywał podczas badań. Nie wiadomo od jak dawna to robił, ani ile dokładniej kobiet jest poszkodowanych. Do tej pory zidentyfikowano około 800, ale policja szacuje, że jest ich raczej około trzech tysięcy. Funkcjonariusze wnioskują to z wielkiej ilości fotografii odkrytych na komputerze lekarza, których jest około 35 tysięcy.

Policja zapowiada, że ze względu na masę wykonanych zdjęć i widocznych na nich kobiet, dochodzenie będzie trwało jeszcze długo. Póki co 700 kobiet zgodziło się wystąpić w sądzie i wnieść oskarżenie przeciw ginekologowi. Uprawnienia lekarza zostały zawieszone. Oskarżono go o "naruszenie strefy intymnej".

Jak podaje niemiecki "Bild" grozi mu za to jedynie rok więzienia.

Źródło: thelocal.de, bild.de

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24