Znajomość języków obcych otwiera świat i ułatwia życie. Jak się okazuje, poprawia też jego jakość: wpływa na pamięć, zwłaszcza w starszym wieku. Jak zauważają naukowcy, najlepiej posługiwać się przynajmniej czterema językami - ale i jeden też działa pozytywnie.
Naukowcy z Magali Perquin z Public Research Center for Health w Luxemburgu zaobserwowali, że ludzie starsi, którzy używają więcej niż dwóch języków obcych mają mniej kłopotów z pamięcią - informuje serwis naukowy "EurekAlert".
Badacze odkryli, że u osób, które używały czterech lub więcej języków pięciokrotnie rzadziej pojawiały się problemy z pamięcią, niż u posługujących się dwoma językami obcymi.
Nawet jeden język więcej ma znaczenie
Ludzie, którzy używali trzech języków mieli około trzykrotnie niższe ryzyko wystąpienia problemów z pamięcią w porównaniu z tymi, którzy mówili tylko w dwóch językach - wynika z badania przeprowadzonego przez doktor Magali Perquin.
Badaniu poddano 230 kobiet i mężczyzn, którzy w przeszłości lub w trakcie trwania projektu znały od 2 do 7 języków. Średnia wieku uczestników wynosiła 73 lata. Wśród badanych tylko 44 osoby miały różnego rodzaju problemy poznawcze, natomiast reszta grupy wykazała się dobrą pamięcią.
Autorzy doniesienia uważają, że niezbędne są dalsze badania, które potwierdzą ich odkrycie. Trzeba również zbadać czy korzystny wpływ znajomości języków obcych na pamięć dotyczy tylko zdolności logicznego myślenia, czy też wszystkich aspektów poznawczych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu