"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP
Trump grozi przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim, prezydent Panamy odpowiada
Trump grozi przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim, prezydent Panamy odpowiadaCable News Network Inc. All rights reserved 2024
wideo 2/2
Trump grozi przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim, prezydent Panamy odpowiadaCable News Network Inc. All rights reserved 2024

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

- Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy i będzie do niej należał - powiedział prezydent Jose Raul Mulino w nagraniu opublikowanym na platformie X. Dodał, że suwerenność i niepodległość Panamy nie podlegają negocjacjom.

Na oświadczenie Mulino zareagował Donald Trump, który skwitował je lakonicznym "zobaczymy!".

Trump grozi przejęciem Kanału Panamskiego

Prezydent elekt Donald Trump zagroził w niedzielę, że Stany Zjednoczone ponownie przejmą kontrolę nad Kanałem Panamskim, zarzucając władzom Panamy pobieranie zbyt wysokich opłat za korzystanie z przesmyku, łączącego wody Oceanu Atlantyckiego z wodami Oceanu Spokojnego.

Przemawiając do tłumu zwolenników w Arizonie, Trump powiedział również, że nie pozwoli, aby kanał wpadł w "niewłaściwe ręce", mając na myśli Chiny. Później tego dnia Trump zamieścił na swojej platformie społecznościowej Truth Social zdjęcie amerykańskiej flagi powiewającej nad Kanałem Panamskim. "Witamy w Kanale Stanów Zjednoczonych" - napisał.

Trump argumentował, że traktaty umożliwiające Panamie przejęcie kontroli nad kanałem w pierwszej kolejności, pozwalają USA na jego odzyskanie. "Jeśli zasady moralne i prawne tego wspaniałomyślnego gestu darowizny nie będą przestrzegane, zażądamy, aby Kanał Panamski został nam zwrócony w całości i bez zadawania pytań" - napisał prezydent elekt na platformie Truth Social.

"Politico" zwraca uwagę, że chociaż Chiny zwiększyły obecność w Ameryce Łacińskiej, a firma z siedzibą w Hongkongu administruje dwoma portami u wejścia do kanału i na wyjściu — żadna jednostka komercyjna ani rządowa ChRL nie odgrywa bezpośredniej roli w zarządzaniu ruchem statków na tym krytycznym szlaku wodnym. Kanałem administruje niezależna agencja rządowa Panamy, a Pekin nie wykonał ostatnio żadnych gestów, wskazujących na chęć zakupu kanału lub zwiększenia obecności w tym kraju.

Historia Kanału Panamskiego

W 1903 roku USA podpisały z Panamą traktat, który pozwolił jej na zbudowanie kanału, łączącego Ocean Spokojny i Atlantycki. Panama uzyskuje dochody generowane przez ten szlak wodny. Waszyngton gwarantował neutralność kanału i kontrolę terytorium po jego obu stronach. Region, znany jako Strefa Kanału Panamskiego, był administrowany przez Stany Zjednoczone, a prawo amerykańskie obowiązywało mieszkańców regionu.

Po dekadach napięć wokół kanału, administracja prezydenta Jimmy Cartera podpisała w 1977 roku dwa traktaty z wojskowym dyktatorem Panamy, Omarem Torrijosem, w celu przekazania do końca 1999 roku kontroli nad tym kluczowym szlakiem żeglugowym. USA zachowują prawo do obrony kanału przed jakimkolwiek zagrożeniem dla jego neutralności.

Kanał PanamskiShutterstock

Jak podkreśla portal Politico, analitycy nie wierzą, że postanowienia traktatu pozwolą Waszyngtonowi legalnie odzyskać kontrolę nad kanałem.

Szacuje się, że przez Kanał Panamski przechodzi około 5 procent światowego ruchu morskiego. Władze Kanału ogłosiły, że w ostatnim roku osiągnął on rekordowe przychody sięgające niemal 5 miliardów dolarów.

Głównymi użytkownikami przejścia, które pozwala skrócić podróż z Azji do wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, są Amerykanie, Chińczycy, Japończycy oraz Koreańczycy - pisze portal Voice of America.

Korek przy Kanale PanamskimPAP/EPA/Bienvenido Velasco

Autorka/Autor:momo/adso

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Bienvenido Velasco