Człowiek sukcesu z receptą na kryzys. To on rzuca wyzwanie Obamie


Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta USA Mitt Romney ma za sobą udaną karierę w biznesie, organizował igrzyska olimpijskie, był gubernatorem. Republikanie liczą, że jego menadżerskie doświadczenie przekona wyborców, iż lepiej naprawi gospodarkę niż Barack Obama.

CAŁE WYSTĄPIENIE ANN ROMNEY

Na rozpoczętej w Tampie na Florydzie konwencji wyborczej 65-letni Romney dostanie oficjalną nominację partii do stanięcia w szranki z ubiegającym się o reelekcję Obamą w listopadowych wyborach prezydenckich. Prawicowa baza Partii Republikańskiej (GOP) nie ufała mu i musiał długo walczyć o nominację prezydencką. Uzyskał ją, ponieważ republikanie uznali, iż ze wszystkich kandydatów ma największe szanse na pokonanie w wyborach Obamy.

Mormon biznesmen

Mitt Romney urodził się 12 marca 1947 r. w Detroit w stanie Michigan. Pochodzi z prominentnej rodziny mormonów. Jego ojciec, George Romney, był znanym biznesmenem, prezesem firmy American Motors, oraz gubernatorem Michigan.

Mitt studiował na mormońskim Uniwersytecie Brighama Younga i biznes na Uniwersytecie Harvarda. W młodości przerwał na dwa lata naukę, spędzając ten okres we Francji jako misjonarz Kościoła mormońskiego. Później, jak wszyscy mężczyźni tego wyznania, był w nim biskupem (Kościół mormoński nie ma wyodrębnionego duchowieństwa). Po studiach Romney podjął pracę w sektorze finansowo-konsultingowym. Karierę zrobił w firmie inwestycyjnej Bain Capital w Bostonie, której był dyrektorem naczelnym (CEO) i która specjalizowała się w zakupywaniu firm pogrążonych w kryzysie i finansowym stawianiu ich na nogi. Romney dorobił się milionów na szefowaniu Bain Capital. Chociaż nie kieruje tą firmą już od 13 lat, czerpie wysokie dochody z dywidend z jej akcji.

Kariera polityczna

Romney zadebiutował w polityce w 1994 r., kiedy starał się o fotel senatora z Massachusetts, ale zdecydowanie przegrał z urzędującym senatorem Edwardem Kennedym. W kampanii wyborczej licytował się z nim o to, kto jest bardziej liberalny w takich sprawach jak aborcja i prawa gejów. Po latach przypomnieli mu to jego konserwatywni rywale w GOP. W latach 1999-2002 Romney był przewodniczącym komitetu organizacyjnego zimowych igrzysk olimpijskich w mormońskiej stolicy - Salt Lake City i zebrał dobre oceny za ich przygotowanie. Pomogło mu to w wyborach na gubernatora Massachusetts w 2002 r., które wygrał i rządził tym stanem przez następne 5 lat. W 2007 r. po raz pierwszy wystartował w prezydenckich prawyborach republikańskich, ale przegrał walkę o nominację z senatorem Johnem McCainem.

Trudna droga do Białego Domu

W prawyborach w 2012 roku był od początku faworytem establishmentu GOP, który uważał, że jego renoma znającego się na gospodarce menażera i i opinia umiarkowanego republikanina zjedna mu przychylność wyborców, zwłaszcza niezależnych. Konserwatywna baza republikanów, z prawicowo-populistyczną Tea Party na czele, przez wiele miesięcy szukała jednak alternatywy dla Romneya. Jego rywale: Michele Bachmann, Newt Gingrich i Rick Santorum wypominali mu liberalne w przeszłości stanowisko w takich sprawach jak aborcja i prawa gejów, a przede wszystkim poparcie uchwalonej w Massachusetts za jego kadencji reformy ochrony zdrowia. Romney wygrał ostatecznie prawybory i jako kandydat prezydencki idzie w sondażach łeb w łeb z Obamą. Wynika z nich, że Amerykanie bardziej ufają jemu jako potencjalnemu uzdrowicielowi gospodarki. Bardziej jednak lubią Obamę i prezydenta uważają za polityka lepiej troszczącego się o sprawy im bliskie. Program dla Ameryki W kampanii prezydenckiej, Romney, zgodnie z republikańską tradycją, obiecuje przyspieszenie wzrostu ekonomicznego przez obniżenie podatków oraz rozluźnienie regulacji rządowych w biznesie. Obwinia Obamę o powiększenie deficytu budżetowego i przyrzeka jego ograniczenie przez cięcia wydatków. Mówiąc o kwestiach międzynarodowych, Romney atakuje prezydenta za nadmierne ustępstwa wobec wrogów Ameryki i zapowiada, że powróci do bardziej mocarstwowej polityki zagranicznej. Sugeruje powrót do unilateralizmu - nieulegania ONZ i innym organizacjam międzynarodowym, jak za kadencji prezydenta George'a W.Busha.

Autor: //gak / Źródło: PAP, tvn24.pl

Raporty: