Praga szykuje się do przejęcia sześciomiesięcznego przewodnictwa w Unii Europejskiej: premier Mirek Topolanek zapowiada zmiany w rządzie.
- Konkretne decyzje na temat zmian w rządzie muszą zostać podjęte w tym tygodniu - Topolanek powiedział dziennikarzom.
Jeszcze przed ich upublicznieniem, czeski premier będzie konsultował się z partnerami rządowej koalicji - prawicowej partii Chrześcijańskich Demokratów i Partii Zielonych.
Nie czas na wcześniejsze wybory
Opozycyjna socjaldemokracja CSSD domaga się rozpisania wcześniejszych wyborów. Topolanek zgody dać nie chce, ale scenariusz jego dymisji nadal jest jednak prawdopodobny. W takim wypadku unijną prezydencję, która startuje 1 stycznia, sprawowałby rząd przejściowy.
Reformy i Traktat z Lizbony
Czeski rząd zamierza kontynuować reformy podatkowe, służby zdrowia i systemu socjalnego. Jeszcze w tym tygodniu Topolanek ma negocjować z Jirijem Paroubkiem warunki poparcia jego partii CSSD dla ratyfikacji Traktatu z Lizbony. Praga pozostaje jedynym krajem członkowskim UE, gdzie nie rozpoczęto nawet debaty parlamentarnej nad przyjęciem unijnego dokumentu.
Koalicja pod wodzą Topolanka ma zaledwie 96 miejsc w 200-mandatowej niższej izbie parlamentu. Podczas ostatniego głosowania nad wotum nieufności dla rządu - już czwartym, które gabinetowi Topolanka udało się przetrwać od momentu powołania – przeciwko rządowi opowiedziało się 96. Do zmiany u steru władzy potrzebnych było aż 101 głosów.
Źródło: Reuters