Chińczycy polecieli w kosmos

Aktualizacja:

Czwartek to wielki dzień dla chińskiej kosmonautyki. Na orbitę poleciała rakieta Shenzhou VII z trzema astronautami - w chińskiej wersji "taikonautami" - na pokładzie.

Lot Shenzhou VII jest trzecią załogową wyprawą Chińczyków w kosmos od października 2003 r., gdy Pekin dołączył do elitarnego grona państw wysyłających swoich obywateli w przestrzeń pozaziemską.

Dla chińskiej propagandy to prawdziwa gratka - w roku igrzysk w Pekinie Azjaci pokażą całej ludzkości, że ich ambicje są już nie tylko ogólnoświatowe, ale i kosmiczne.

Tym bardziej, że tym razem Chińczycy planują spacer w kosmosie jednego z taikonautów.

Wpadka w internecie

Ale start rakiety zaczął się od medialnej wpadki. Chińska agencja Xinhua niezwykle barwnie opisała od dawna oczekiwaną misję chińskich astronautów. Problem w tym, że tekst ukazał się na stronie internetowej... jeszcze przed wystrzeleniem rakiety.

Depesza chińskiej agencji miała datę 27 września, a czytelnicy mogli w niej znaleźć nawet zapis rozmowy astronautów. Agencja sugestywnie opisała przygotowania do startu i odliczanie, a także zacytowała komunikaty wydawane przez astronautów. W tekście znalazła się też scena, w której "statek znika za horyzontem", a "przez cichy Ocean Spokojny" niosą się owacje.

Pracownik Xinhua, z którym skontaktowała się agencja AP, wyjaśnił, że doszło do "błędu technicznego".

Źródło: Reuters