Wielka Brytania wyśle do Sierra Leone 750 żołnierzy oraz śmigłowce i okręt pomocniczy marynarki wojennej, by pomóc w hamowaniu szerzenia się wirusa eboli - poinformował w środę brytyjski minister obrony Michael Fallon.
Decyzję tę podjęto na odbywającym się pod przewodnictwem premiera Davida Camerona posiedzeniu rządowego komitetu do spraw reagowania na sytuacje nadzwyczajne.
Na lądzie, wodzie i w powietrzu
- Szerzenie się eboli w Afryce Zachodniej stanowi już globalne zagrożenie dla zdrowia publicznego i jest niezmiernie ważne, by Zjednoczone Królestwo pozostało na pierwszej linii reagowania na epidemię. W myśl ustaleń dzisiejszego spotkania istotnie zwiększamy brytyjski wkład w wysiłki na rzecz zahamowania epidemii, podejmowane na ziemi, w powietrzu i na morzu - powiedział Fallon.
Jak podał resort obrony, w przyszłym tygodniu do Sierra Leone zostanie skierowanych 750 żołnierzy z zadaniem zbudowania kierowanego przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) ośrodka szkoleniowego dla personelu sanitarnego, który będzie się zajmował bezpośrednim zwalczaniem epidemii. Po uruchomieniu ośrodka ma w nim stale pracować ponad 200 brytyjskich wojskowych.
Ponadto trzy śmigłowce Merlin brytyjskiej marynarki wojennej zajmą się transportowaniem ekip medycznych w miejsca wykrywanych ognisk epidemii. Bazą tych śmigłowców będzie okręt zaopatrzeniowy lotnictwa RFA Argus.
W Sierra Leone przebywa już obecnie około 40 brytyjskich żołnierzy, którzy pomagają w budowaniu ośrodka dla chorych na ebolę w pobliżu stolicy państwa Freetown.
Autor: adso/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: RAF