Atak na autokar z chorym na A/H1N1


Grupa Argentyńczyków obrzuciła kamieniami autobus wiozący obywatela Chile, u którego podejrzewano grypę A/H1N1. Napastnicy nie chcieli pozwolić, by chory trafił do lokalnego szpitala. Doszło do starć z policją.

Do zamieszek doszło na drodze do szpitala w Godoy Cruz na zachodzie Argentyny. Gdy grupa miejscowych próbowała uniemożliwić przejazd autokaru, do akcji wkroczyła policja. Funkcjonariusze strzelali gumowymi kulami, protestujący rzucali w nich i w autobus kamieniami. Obrażenia odniosło co najmniej siedem osób.

Mają już swoje problemy

Protestujący Argentyńczycy powiedzieli reporterowi Reutera, że mają u siebie epidemię gorączki krwotocznej dengi i nie chcą "dodatkowo H1N1".

Ostatecznie chory zdołał dotrzeć do szpitala w Godoy Cruz. Autobus z mieszkańcem Chile i 43 innymi pasażerami został skierowany do tej placówki wskutek decyzji lekarzy na granicy Argentyny i Chile. W szpitalu pozostanie także siedmiu pasażerów, którzy siedzieli najbliżej Chilijczyka.

W Chile wykryto do tej pory 20 przypadków zachorowań na wirusa H1N1 – to najwięcej spośród krajów Ameryki Południowej.

Źródło: Reuters