Euforia na Wyspach po królewskich narodzinach. Przed Pałacem Buckingham w Londynie zebrał się tłum, by celebrować wspólnie wielkie wydarzenie dla brytyjskiej monarchii. - Tu jest jak na imprezie. Mamy tu po prostu wielką imprezę - mówili. Szczególne powody do radości mieli mieszkańcy Bucklebury, rodzinnej wioski księżnej Cambridge.
Brytyjczycy zgromadzeni pod Pałacem Buckingham podkreślali, że ostatnio wszyscy dali się "wciągnąć" w życie monarchii. - Jubileusz królowej, królewskie wesele i tak dalej. To jedyna taka okazja w życiu - przekonywali.
Brytyjczycy zbierali się też przed szpitalem św. Marii w londyńskiej dzielnicy Paddington, dokąd księżna została przyjęta w poniedziałek rano. To tu noc spędzili świeżo upieczeni rodzice - Kate i William - wraz ze swoim synem.
Powody do dumy i radości mieli także mieszkańcy Bucklebury, rodzinnej wioski księżnej Cambridge:
Narodziny następcy tronu
Księżna Kate urodziła syna w poniedziałek o godz. 16.24 lokalnego czasu (godz. 17.24 polskiego czasu); noworodek waży ok. 3,8 kg. Książę William był obecny podczas porodu - ogłosił wieczorem Pałac Kensington. Jak wynika z oświadczenia dworu, Księżna Kate i jej syn czują się dobrze. Kilka minut po oficjalnym powiadomieniu królowej Elżbiety II dwuzdaniowa wiadomość o narodzinach została wystawiona w ramce na ozdobnych sztalugach przez Pałacem Buckingham. Pod oświadczeniem widnieją podpisy czterech lekarzy.
Syn księcia i księżnej Cambridge jest trzeci w kolejce do brytyjskiego tronu.
Autor: mn//kdj/zp / Źródło: tvn24.pl, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters