Tłumy przed szpitalem, reporterzy na drabinach. Brytyjczycy czekają na królewskie dziecko

Dziennikarze na drabinach czekają na narodziny królewskiego dziecka
Dziennikarze na drabinach czekają na narodziny królewskiego dziecka
tvn24
Dziennikarze koczują na drabinachtvn24

Przed londyńskim szpitalem, gdzie urodzić ma się prawwnuk lub prawnuczka królowej Elżbiety II, gromadzą się tłumy dziennikarzy. Dziecko Kate i Williama ma urodzić się w sobotę, ale media czuwają na wypadek, gdyby przyszły książę (lub księżniczka) na świat chciał przyjść wcześniej.

Królewskie dziecko urodzi się w szpitalu St Mary's w Londynie. Już teraz wprowadzono tam ograniczenia w parkowaniu i przygotowano miejsce dla dziennikarzy - koczują oni na specjalnie przygotowanych do tego celu... drabinach, które zapewniają lepszy ogląd terenu. Wcześniej ujawniono, że książęca para nie zna płci dziecka, a przy porodzie, oprócz księcia Williama będzie obecna jego teściowa Carole Middleton, i dwóch ginekologów-położników - były lekarz Elżbiety II Marcus Setchell i obecny Alan Farthing.

Oczy Brytyjczyków skierowane są na szpital St Mary's w Londynie
Oczy Brytyjczyków skierowane są na szpital St Mary's w Londynietvn24

James czy Aleksandra?

Nie wiadomo natomiast, kiedy ogłoszone zostanie imię dziecka, które jest przedmiotem rozlicznych spekulacji. Kiedy przyszedł na świat książę Harry, opinia publiczna poznała imię w dniu, w którym księżna Diana opuściła szpital. W przypadku jego starszego brata, Williama, zajęło to niemal tydzień. U bukmacherów obstawia się najczęściej imiona James dla chłopca i Aleksandra bądź Elżbieta dla dziewczynki.

Szpital St Mary's w Londynie z lotu ptaka
Szpital St Mary's w Londynie z lotu ptakatvn24

Autor: nsz / Źródło: tvn24

Raporty: