Argentyńscy oficerowie odpowiedzialni za "loty śmierci" skazani na dożywocie po 40 latach

Źródło:
PAP
40. rocznica przejęcia władzy w Argentynie przez dyktaturę wojskową (nagranie z marca 2016 roku)
40. rocznica przejęcia władzy w Argentynie przez dyktaturę wojskową (nagranie z marca 2016 roku)
Reuters Archive
40. rocznica przejęcia władzy w Argentynie przez dyktaturę wojskową (nagranie z marca 2016 roku)Reuters Archive

Sąd federalny w Buenos Aires skazał na kary dożywotniego więzienia czterech byłych wyższych oficerów argentyńskiego lotnictwa w służbie junty wojskowej, która rządziła w tym kraju w latach 1976-1983. Doszło do tego po niemal 40 latach od popełnienia przez nich niezliczonych zabójstw na cywilach.

Czterej byli wyżsi oficerowie argentyńskiego lotnictwa zostali uznani za wykonawców rozkazów junty, w rezultacie których poddano torturom blisko pięć tysięcy osób. Ogromna większość z nich straciła życie.

W ogłoszonym we wtorek uzasadnieniu wyroku stwierdzono, że jako członkowie dowództwa 601 batalionu lotnictwa wojskowego stacjonującego w tak zwanym Obozie Majowym, są bezpośrednio odpowiedzialni za tzw. loty śmierci. Tak światowe media nazwały sposób likwidowania członków opozycji na rozkaz junty.

"Loty śmierci"

Wyroki wykonywano, po długich przesłuchaniach ofiar, niemal zawsze tak samo. Podejrzanych o działalność opozycyjną, a także zwłoki tych, którzy nie przeżyli tortur, ładowano nocami do wojskowych samolotów lub śmigłowców.

Maszyny następnie leciały nad morze. W znacznej odległości od brzegu żywi i martwi byli wyrzucani z pokładu.

Skazani przez sąd federalny byli członkowie sztabu 601 batalionu lotnictwa to dowódca Santiago Omar Riveros, zastępcy dowódcy Luis del Valle Arce i Delsis Angel Malacalza oraz oficer operacyjny Eduardo Maria Lance. Najstarszy z nich ma 98 lat.

Wśród świadków, których wysłuchał sąd podczas procesu trwającego niemal dwa lata, było prawie czterystu wojskowych, którzy pełnili wówczas służbę w Obozie Majowym.

Autorka/Autor:pp//now

Źródło: PAP