Ajatollah z choinką. Hashtag #Jesus

Ajatollah Chamenei i choinka. Życzenia też byłyTwitter/khameni.ir

Szyicka teokracja, jaką jest Iran, niemal na każdym kroku przypomina o swojej deklaratywnej tolerancji wobec innych wyznań, szczególnie wobec chrześcijan i żydów. Przy okazji świąt Bożego Narodzenia nie mogło więc zabraknąć odniesień najwyższych oficjeli w tym temacie - a jakże, na Twitterze.

Prezydent Hasan Rowhani złożył chrześcijanom życzenia 25 grudnia, nazywając Jezusa, zgodnie z muzułmańską doktryną, prorokiem.

Bardziej wylewny był administrator konta wiązanego z urzędem Najwyższego Przywódcy Alim Chameneim. Postanowił on powiązać narodziny Jezusa ze współczesnymi wydarzeniami, zatem była to też okazja do wspomnienia o "okrucieństwach syjonistów" czy też nawet o zamieszkach w Ferguson w USA (zresztą ostatnio konto ajatollaha upodobało sobie wypominanie Amerykanom ich niecnych postępków z przeszłości, z kwestią indiańską na czele).

Nie był to koniec okolicznościowych tweetów z konta khamenei.ir. W kolejnych dniach mieliśmy znów wpisy łączące Jezusa z sytuacją czarnych mieszkańców USA albo z polityką Izraela wobec Palestyńczyków, przeplatane z wyrazami szacunku, jakim darzą muzułmanie Jezusa jako proroka. Później nadeszła pora na Maryję, matkę Jezusa, która też odnajduje należną jej cześć w Koranie, o czym również przypomniało konto twitterowe ajatollaha.

Do chrześcijan khamenei.ir wrócił po kilku następnych dniach (w międzyczasie znów eksploatując problemy rasowe USA, ale też czcząc rocznicę tzw. wystąpienia 9 deya), zamieszczając zdjęcie z rodziną irańskiego chrześcijanina poległego w wojnie iracko-irańskiej. Nie zabrakło choinki.

Autor: mtom / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/khameni.ir