Na kary do 10 lat więzienia skazał sąd w Bahrajnie 28 osób, w tym fotoreportera, oskarżonych o zaatakowanie posterunku policji oraz dopuszczenie się aktów wandalizmu podczas antyrządowych protestów w połowie 2012 r. - poinformował w środę adwokat.
Dwudziestu pięciu skazanych, w tym fotoreporter Ahmed Humajdan, usłyszało wyrok 10 lat pozbawienia wolności, trzy osoby zostały skazane na trzy lata więzienia, a trzy kolejne oczyszczono z zarzutów - przekazał Fadel al-Sawad. Prawnik zamierza odwołać się od wyroku. Według niego 28 skazanych było przetrzymywanych w areszcie od grudnia 2012 r.
Fala demonstracji
Od lutego 2011 r. przez Bahrajn przetoczyła się fala bezprecedensowych prodemokratycznych demonstracji, organizowanych głównie przez szyicką większość. Domagano się, by sunnicka dynastia zarządziła wolne wybory i przekształciła absolutystyczny ustrój państwa w monarchię konstytucyjną. Demonstracje zostały stłumione przez służby bezpieczeństwa, wprowadzono karę śmierci i karę dożywocia. Według organizacji praw człowieka w kraju zginęło kilkadziesiąt osób. Bahrajn to strategiczne arabskie królestwo wyspiarskie w Zatoce Perskiej. Na jego terytorium stacjonuje dowództwo V Floty USA.
Autor: kde//kdj / Źródło: PAP