Złodzieje sprzedali na złom silniki z F-15

 
Dwa silniki Pratt&Whitney F100 w F-15USAF

Z izraelskiej bazy wojskowej zniknęły istotne części do myśliwców F-15 i F-16. Kradzież wyszła na jaw, kiedy policja przypadkiem odkryła łup złodziei w pobliskim skupie złomu.

Wojsko potwierdziło jedynie fakt rozpoczęcia dochodzenia, ale nie odniosło się do szczegółów, które zostały podane prze izraelskie media.

Według gazet, z bazy lotniczej Tel Nof w pobliżu Tel Awiwu skradziono osiem silników odrzutowych do myśliwców F-15 i F-16. Anonimowi wojskowi zapewniali, że ukradzione części zostały już jakiś czas temu wycofane z eksploatacji i dla złodziei mogły przedstawiać wartość jedynie jako złom.

Nie wiadomo kiedy dokładnie doszło do kradzieży. Ponieważ silniki są bardzo ciężkie i łącznie ważyły kilka ton, ich wywiezienie z bazy wymagało ciężarówek i ciężkiego sprzętu. Wywołało to spekulacje, że złodziejom pomagał ktoś z bazy, ponieważ inaczej kradzież byłaby trudna do ukrycia.

Żandarmeria wojskowa wszczęła śledztwo w tej sprawie. Wojskowi cytowani przez gazety nazywają przypadek kradzieży "bardzo poważnym".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: USAF