Wybory prezydenckie w Tunezji

14 października 2019
Tunezja była popularnym kierunkiem podróżytvn24

Wybory prezydenckie w Tunezji 13 października 2019 roku, z wynikiem 72,71 procent głosów, wygrał Kais Saied, 61-letni profesor prawa konstytucyjnego.

Na Saieda głosowało 2,77 mln wyborców, a na jego rywala - 56-letniego biznesmena Nabila Karuiego - milion. Frekwencja wyborcza wyniosła 55 procent. Uprawnionych do głosowania było 7 mln ludzi. Pierwsza runda wyborów prezydenckich odbyła się 15 września. Wygrał w niej Saied, uzyskując 18,4 proc. głosów, a Karui zajął drugie miejsce z 15,5 proc. Obaj pokonali ponad 20 kandydatów, w tym przedstawicieli głównych partii politycznych, co uznano za niespodziankę. Karuiemu pozwolono na start w wyborach, choć toczy się przeciwko niemu dochodzenie karne w związku z podejrzeniem prania pieniędzy i uchylania się od płacenia podatków. Sąd apelacyjny zwolnił go z aresztu 9 października, aby mógł poprowadzić swoją kampanię. W areszcie Karui przebywał od 23 sierpnia.

Nie będzie z aresztu kandydował na prezydenta. "Bezzwłocznie" uwolniony

Osadzony w areszcie magnat prasowy Nabil Karui jest jednym z dwóch kandydatów w drugiej turze wyborów prezydenckich w Tunezji. We wtorek złożył pozew, żądając odroczenia głosowania zaplanowanego na 13 października. W środę tunezyjski sąd apelacyjny zwolnił go z aresztu, aby mógł poprowadzić kampanię.

Aresztowany kandydat apelował o przesunięcie głosowania. Jest decyzja

Nie zostanie przesunięta na późniejszy termin druga tura wyborów prezydenckich w Tunezji. Apelował o to przebywający w areszcie jeden z dwóch kandydatów, Nabil Karui. Komisja wyborcza poinformowała jednak w środę, że głosowanie odbędzie się zgodnie z planem, 13 października.

Polityczni outsiderzy w wyborczym finale

Niedzielna pierwsza tura wyborów prezydenckich w Tunezji rozstrzygnięta. O najwyższy urząd w państwie zawalczą konserwatywny profesor prawa Kais Saied i osadzony w areszcie magnat medialny Nabil Karui.

Kandydat na prezydenta w areszcie

Tunezyjski sąd apelacyjny odrzucił w piątek wniosek kandydata na prezydenta Nabila Karuiego o zwolnienie z aresztu do czasu ogłoszenia ostatecznego wyroku w jego sprawie. Karui podejrzany jest o oszustwa podatkowe i pranie pieniędzy.