- To był wspaniały artysta, śpiewał niezwykłym, zachrypniętym głosem. Nie ukrywam, że sam w utworach, w których trzeba było użyć siły, mocy głosu wzorowałem się na jego sposobie śpiewania - wyznał Marek Gałązka, założyciel grupy balladowej "Po Drodze" wspominając Przemysława Gintrowskiego. Pieśniarz zmarł w sobotę w wieku 61 lat.