Deszcz meteorów nad Rosją

15 lutego 2013
meteor16_9

1142 osoby, wśród których jest 258 dzieci, zostały ranne podczas deszczu meteorytów, który spadł w piątek rano na rosyjski Czelabińsk i okolice. Straty materialne szacuje się na co najmniej 1 mld rubli (około 33 mln dol.).

Meteoryty pojawiły się nad Uralem o 9.22 czasu lokalnego (4.22 czasu polskiego). Zaobserwowano potężny błysk; słychać było serię silnych eksplozji. Eksperci oceniają, że doszło do nich na wysokości około 5 km.

Fala uderzeniowa i spadające odłamki po wybuchach spowodowała zniszczenia na ziemi. Większość poszkodowanych została poraniona odłamkami szkła z rozbitych szyb okiennych.

Rosyjskie rakiety balistyczne dalekiego zasięgu SS-18 Satan mogłyby stanowić obronę Ziemi przed dużymi meteorami zagrażającymi jej z kosmosu - ogłosił jeden z szefów Państwowego Centrum Projektowania Rakiet w Czelabińsku. Rakieta w okresie zimnej wojny znana w ZSRR jako "Wojewoda" może według specjalistów wystartować 10-20 minut po rozkazie, bo jest utrzymywana przez armię w ciągłej gotowości.

Służby Obrony Powietrznej i Kosmicznej dostały zadanie stworzenia systemu, który ochroni Rosję przed "kosmicznymi podróżnikami" - poinformował gen. Igor Makuszew z ministerstwa obrony. Deklaracja wojskowego przychodzi kilka dni po tym jak na Czelabińsk na południowym Uralu spadł deszcz meteorytów, który doprowadził do ogromnych zniszczeń w mieście.

Gdy w piątek rano nad Czelabińskiem wybuchł duży meteor, w rosyjskich mediach natychmiast pojawiły się doniesienia o rzekomym "zestrzeleniu" go przez wojsko. Była to jednak zwykła sensacja. Ani Rosja, ani żadne inne państwo na świecie, nie dysponuje uzbrojeniem mogącym tego dokonać. Przed powtórką Czelabińska nie ma obrony.

W cieniu prawdziwych nieszczęść po "bombardowaniu" meteorytami jest miejsce na oszustwa? Jak informuje agencja RIA Novosti, powołując się na źródła w organach ścigania, kilkukrotnie odnotowano przypadki celowego wybijania okien w domach przez mieszkańców. Celem miało być wyłudzenie odszkodowań. Gubernator obwodu Czelabińskiego zdementował te informacje