Premium

Fuzja (nie)kontrolowana. Daniel Obajtek kontra ABW

Zdjęcie: PAP/Art Service

W 2021 roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dwukrotnie składała pisemne uwagi i zastrzeżenia do planów Orlenu w sprawie przejęcia Lotosu i PGNiG. W tym samym roku ABW próbowała wymusić na prezesie PKN Orlen, by poddał się poszerzonej procedurze sprawdzenia pod kątem dostępu do tajemnic państwowych. Daniel Obajtek interweniował w tej sprawie na Nowogrodzkiej.

Marek Biernacki, przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych, ujawnił we wtorek w "Gazecie Wyborczej", że jeden z szefów polskich służb specjalnych miał być sceptyczny wobec połączeniowych planów Orlenu przez co musiał pożegnać się ze stanowiskiem. Dziennikarz Mariusz Gierszewski z Radia Zet dodał na portalu X, że tym oficerem był płk. Norbert Loba - wiceszef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w latach 2015-2022.

Nam udało się porozmawiać z ludźmi znającymi kulisy sprawy i poznać historię konfliktu między wiceszefem kontrwywiadu a ówczesnym prezesem Orlenu. Okazuje się, że wiceszef ABW nacisnął na odcisk Danielowi Obajtkowi więcej niż raz.

Zagrożone koncesje

Płk Norbert Loba był jednym z najbardziej doświadczonych oficerów w polskim kontrwywiadzie. Pracę zaczynał jeszcze w Urzędzie Ochrony Państwa (zlikwidowany w 2002 roku poprzednik ABW). Loba był również szefem pionu operacyjno-śledczego we wrocławskiej delegaturze CBA, a później wiceszefem ABW. Od 2015 roku nadzorował m.in. piony operacyjny i śledczy oraz departament zajmujący się ochroną ekonomicznych interesów państwa.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam