Płuca ludzkie są wyrafinowaną strukturą, o którą w sposób szczególny powinniśmy dbać. Nauczyła nas tego pandemia COVID-19. - Negatywnie rozumiana siła wirusa SARS-CoV-2 wynika z faktu, iż zagraża on właściwie wszystkim elementom składowym płuc, pęcherzykom płucnym, strukturom śródmiąższowym, stanowiącym anatomiczne "rusztowanie" płuc, a także naczyniom krwionośnym - mówi prof. Joanna Chorostowska-Wynimko, pulmonolożka i internistka.
32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę. W tym roku cel Orkiestry to "Płuca po pandemii". WOŚP gra, żeby zebrać środki na zakup sprzętu do "diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych".
Zdrowy dorosły człowiek oddycha średnio od 12 do 20 razy na minutę. Dziennie konsumuje od 8 do 9 tysięcy litrów powietrza. Wszystko po to, żeby płuca mogły zaspokajać zapotrzebowanie organizmu na tlen i wydychać dwutlenek węgla oraz cząsteczki wody. Same płuca zaś to od 300 do 500 milionów pęcherzyków płucnych. To tam dochodzi do wymiany gazowej: krew pobiera tlen, a oddaje dwutlenek węgla. Pęcherzyki płucne są granicą między wnętrzem naszego organizmu a światem zewnętrznym.
Co się dzieje z pęcherzykami, gdy dotrze do nich koronawirus SARS-CoV-2? Dlaczego COVID-19 u jednych przebiegał łagodnie, a w przypadku innych dochodziło do zagrażających życiu objawów i powikłań?
Prof. dr hab. n. med. Joanna Chorostowska-Wynimko, kierowniczka Zakładu Genetyki i Immunologii Klinicznej Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc, wiceprezydentka Europejskiego Towarzystwa Chorób Płuc, przypomina, że ludzkie płuca są strukturą bardzo wyrafinowaną. - Płuca zabezpieczają nasze zapotrzebowanie tlenowe, gwarantują prawidłową czynność serca, mózgu, nerek, wątroby, mięśni, wszystkich tkanek i narządów. Jeśli płuca nie funkcjonują prawidłowo, automatycznie narażone są wszystkie narządy bez wyjątku, przy czym następstwa niedotlenienia mogą być niestety trwałe - podkreśla. - Każdy z nas może o własne płuca dbać, bo zdrowy styl życia nie jest absolutnie żadnym sloganem - zaznacza.
Tomasz-Marcin Wrona: Pani profesor, nasz układ oddechowy jest tak zbudowany, że drogi oddechowe mają również zadanie, aby chronić płuca przed "intruzami" jak drobnoustroje. Czy wirus SARS-CoV-2 może dostawać się bezpośrednio do płuc?
Prof. Joanna Chorostowska-Wynimko: Nasz organizm ma dwie bardzo wrażliwe drogi kontaktu z "intruzami", którymi są najczęściej wirusy bądź bakterie. Pierwszą z nich jest skóra, drugą - drogi oddechowe, które zabezpieczają zapotrzebowanie komórek i tkanek organizmu na tlen.
Układ oddechowy dzielimy na górne drogi oddechowe - nos, zatoki - oraz dolne, czyli płuca. Każdy z tych obszarów ma nieco inne zadania. Pierwszy kontakt z powietrzem i tym wszystkim, co jest w nim zawieszone - zanieczyszczeniami, pyłami, drobnoustrojami - jego temperaturą i wilgotnością następuje w górnych drogach oddechowych. Tu dochodzi do kontroli i pierwszej próby poprawy jakości wdychanego powietrza, czyli filtracji zanieczyszczeń, optymalizacji temperatury i wilgotności. Dobrym przykładem jest nasze zachowanie przy kontakcie z mroźnym powietrzem. Odruchowo zasłaniamy usta szalikiem właśnie po to, aby wdychać powietrze nosem i doprowadzić je do odpowiedniej temperatury i wilgotności.
Zatem tak czy tak do płuc trafia powietrze, które nie jest w pełni oczyszczone?
To jest nieuniknione. Pomimo wstępnej filtracji w nosie i zatokach do płuc niestety trafia część zanieczyszczeń, substancji drażniących czy też drobnoustrojów. I tu do gry wchodzi układ odpornościowy.
To znaczy?
Jego główną funkcją jest zapewnienie naszemu organizmowi, płucom bezpieczeństwa. Odbywa się to z wykorzystaniem różnych mechanizmów, na zasadzie ochrony swoistej bądź nieswoistej. Odpowiedź nieswoista to najstarsza forma obrony, wykorzystująca różnorodne, często bardzo proste mechanizmy, które mają osłabiać zdolność drobnoustrojów do zakażenia. Dobrym przykładem jest wydzielina, śluz produkowany w drogach oddechowych. Jedną z jego funkcji jest mechaniczna ochrona nabłonka oddechowego przed kontaktem z drobnoustrojami, "wyłapanie" cząsteczek pyłów i usprawnienie procesu oczyszczania oskrzeli, zatok nosa przez wydalenie tej wydzieliny poza organizm. Każdy z nas korzysta z tej formy obrony: kaszlu z wykrztuszaniem bądź kichania.
Inne nieswoiste linie obrony układu oddechowego powiązane są na przykład z aktywnością specyficznie zbudowanych komórek nabłonka nosa i oskrzeli - komórek urzęsionych, które odpowiadają właśnie za mechaniczne przesuwanie śluzu na zewnątrz; w przypadku płuc w stronę jamy ustnej, wspierając efektywność odruchu kaszlu. W ten sposób bakterie, wirusy i pyły osadzone w śluzie są usuwane z płuc.
Oczywiście układ odpornościowy wykorzystuje też bardziej subtelne i wyrafinowane mechanizmy związane z odpowiedzią swoistą - skierowaną przeciw wcześniej zidentyfikowanemu, konkretnemu intruzowi. Komórki układu immunologicznego mają zdolność rozpoznania i bezpośredniego niszczenia wroga bądź też wykorzystują do tego broń pod postacią produkowanych przez siebie przeciwciał.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam