Daughters: granie na trzeźwo jest bardziej satysfakcjonujące

[object Object]
Daughters zagrali na tegorocznym OFF FestivaluIpecac Recordings
wideo 2/2

Nie potrzebuję boskiej ręki ani jakiejkolwiek substancji, która dyktowałaby mi co i jak mam robić. To po prostu pieprzony nonsens. Ludzie gadają tak, żeby mieć wymówkę dla swoich głupich zachowań w stylu gwiazd rocka, cokolwiek to znaczy - podkreśla w rozmowie z tvn24.pl Alexis S. F. Marshall, frontmen Daughters.

Kiedy zaczyna się koncert Daughters, lider formacji Alexis S. F. Marshall niemal od razu zamienia się w sceniczne zwierzę. Powiedzieć, że przed publicznością daje z siebie wszystko to powiedzieć za mało. Jednak kiedy spotykamy się przed koncertem zespołu na OFF Festivalu mówi tak spokojnie i cicho, że dyktafon, który podczas rozmów zwykle trzymam na stole, decyduję się trzymać w dłoni, aby na pewno utrwalić wszystkie wypowiedziane słowa.

Daughters zaczęli karierę 17 lat temu w Providence w Stanach Zjednoczonych. Ich mieszanka noise'u, metalu, post-punku i industrialu zyskała pozycję muzyki kultowej.

Lider zespołu, którego ostatni album "You Won’t Get What You Want" zebrał mnóstwo pozytywnych recenzji i znalazł się na czołowych miejscach zestawień najlepszych płyt 2018 roku, opowiedział nam o przemianach nie tylko w Daughters, ale też w życiu prywatnym.

Daughters zagrali na tegorocznym OFF Festivalummurawski/OFF Festival

Martyna Nowosielska-Krassowska: Wasz przedostatni i ostatni album dzieli osiem lat. Wiem, że wiąże się z tym długa historia. Może mógłbyś o tym opowiedzieć - co się stało, dlaczego zespół miał przerwę?

Alexis S. F. Marshall: Samo nagrywanie nie zajęło długo. Nieco dłużej trwało pisanie utworów. Ale przede wszystkim spędziliśmy kilka lat nie robiąc nic razem. Nawet ze sobą nie rozmawialiśmy. Potrzebowaliśmy trochę czasu. Graliśmy już jakiś czas, a nie odnosiliśmy dużych sukcesów. Byliśmy z tym pogodzeni, po prostu lubiliśmy grać. Ale myślę, że byliśmy w pewnym sensie nieszczęśliwi i potrzebowaliśmy czasu spędzonego osobno. Może teraz za dużo o tym myślę, pewnie dlatego, że dopiero się obudziłem. To sprawia, że jestem mocno analityczny.

Tak czy inaczej, potrzebowaliśmy przerwy. Kiedy już wróciliśmy do grania, wszystko potoczyło się szybciej. Nagraliśmy parę wersji demo kilka lat przed ukończeniem albumu, chyba jakieś dwa lata wcześniej. Część z tego została użyta. Co do pewnych rzeczy nie byliśmy pewni, w którą stronę pójść. Długo nie byliśmy zespołem i pomyśleliśmy, że po prostu ustalimy datę i od niej będziemy nagrywać. Wydawało nam się, że trochę za bardzo się spieszymy, że coś jest nie tak. Musieliśmy przypomnieć sobie, że to powinno być po prostu naturalne. To nie powinien być obowiązek. A pod koniec, tuż przed przerwą, którą sobie zrobiliśmy, czuliśmy jakby to był obowiązek: nieprzyjemny, pozbawiony zabawy.

Daughters na OFF Festivalmmurawski/OFF Festival

Jak czuliście się już po powrocie do wspólnego grania? Zmieniło się coś czy czuliście się jak dawniej?

Jest inaczej. Nie uznajemy już tego za oczywistość, tak jak kiedyś, bardziej to doceniamy. Teraz jestem trzeźwy, więc jest to inne doświadczenie. Granie i bycie w trasie jest zupełnie czymś innym. Powiedziałbym, że to główne różnice, ale znaliśmy się wcześniej tak długo, że to nie było jak stąpanie po cienkim lodzie, nie zastanawialiśmy się, czy czegoś nie wypada powiedzieć. Po prostu zaczęliśmy grać. Dogranie się działo się samo. To dobra rzecz.

Skoro sam o tym wspomniałeś. Jak to jest być tworzyć i grać na trzeźwo?

To coś zupełnie innego. Jeżdżę w różne miejsca, które wydają się znajome i wtedy na przykład Jon (Syverson, perkusista Daughters - red.) mówi, że graliśmy tu już kilka razy, a ja tego nie pamiętam. Spotykam ludzi, których podobno już spotkałem i nic z tego nie pamiętam. Myślę, że mam teraz bardziej osobiste, owocne interakcje oraz doświadczenia. I, mówię to tylko ze swojego doświadczenia, nie mogę odpowiadać za wszystkich, ale dla mnie jest to bardziej satysfakcjonujące niż było wtedy, kiedy byliśmy w trasie i się opieprzaliśmy.

Znam ludzi, którzy twierdzą, że jeśli artysta nie jest pod wpływem, to nie jest to to samo, że to jakoś wpływa na proces twórczy. Myślę odwrotnie, a ty?

Pieprzenie głupot. Jeśli ktoś potrzebuje jakiegoś doświadczenia zmieniającego umysł, aby tworzyć, to nie tworzy nic, co jest naprawdę jego. Niektórzy ludzie potrzebują czegoś, co pomaga im tworzyć coś innego, co jest poza nimi. Nie potrzebuję boskiej ręki ani jakiejkolwiek substancji, która dyktowałaby mi co i jak mam robić. To po prostu pieprzony nonsens. Ludzie gadają tak, żeby mieć wymówkę dla swoich głupich zachowań w stylu gwiazd rocka, cokolwiek to znaczy - zalewanie się w trupa, czy zachowywanie się jak głupek. Sam świetnie się bawiłem robiąc to, ale to była inna część mojej osobowości niż ta kreatywna. Ale kim w sumie jestem, żeby takie rzeczy mówić?

Mówiąc o kreatywności i procesie tworzenia, sam powiedziałeś kiedyś, że w swoich utworach lubisz opowiadać historie. Skąd je czerpiesz? Z życia, snów, wyobraźni?

Tworzę scenariusze, ale wszystko jest pewną wariacją życiowych doświadczeń. Jednocześnie jednak pisałem o kimś w stylu sprzedawcy cudownych mikstur, który został powieszony w centrum miasta w latach trzydziestych. To na pewno nie jest moje życiowe doświadczenie (śmiech). Czasami to adaptacja tego, co mi się przydarzyło. Dużo też czytam, oglądam masę filmów, lubię sztukę, słucham sporo muzyki. Czasami pamiętam jakąś frazę i wydaje mi się, że gdzieś ją usłyszałem, ale potem przypominam sobie, że sam to wymyśliłem. Teraz staram się od razu zapisywać takie myśli. Od czasu do czasu coś z nich tworzę. Nieraz więc myślę, że coś było czyimś pomysłem, a tak naprawdę było moim. Cieszę się ze wszystkiego, co do mnie przyjdzie z którejkolwiek strony.

Powiedziałbyś, że inspirację można znaleźć wszędzie?

Tak, oczywiście. Życie jest wszędzie i jest inspirujące. Takie powinno być.

Koncert Daughters na OFF Festivalmmurawski/OFF Festival

Wspomniałeś, że znasz muzyków z zespołu już bardzo długo. Minęło 16 lat od debiutanckiej albumu waszej grupy. A wcześniej tworzyłeś w innych projektach. Co powiedziałbyś sobie na początku tej drogi?

Myślę, że po prostu: rób więcej. Czasami żałuję, że nie mam więcej własnej twórczości. Przez parę lat za bardzo spoczywałem na laurach. Może wcześniej bylibyśmy w lepszym położeniu, jeśli konsekwentnie wkładalibyśmy w to pracę. Tak jest ze wszystkim, jeśli chce się być lepszym. Jeśli chcesz budować mięśnie, musisz podnosić ciężary, jeśli chcesz robić coś dobrze, musisz to ciągle robić. Powinienem być bardziej aktywny.

Doradziłbyś sobie po prostu więcej pracy?

Tak, więcej pracy. Zdecydowanie. Poradziłbym to każdemu. Ludzie czasami o to mnie pytają, ponieważ sam napisałem książkę, co zrobić kiedy mają pisarską blokadę, jak się zainspirować. Po prostu pracuj dalej. Nie przestawaj. Można przejść przez wszystko. Nic nie jest od samego początku dobre. Ernest Hemingway powiedział, że pierwszy szkic czegokolwiek to gówno. Trzeba tworzyć dalej.

Kiedy coś tworzysz, co chcesz aby ludzie czuli i myśleli, kiedy już słuchają gotowych kawałków Daughters?

Po prostu coś osobistego dla nich. Nie próbowałbym powiedzieć komukolwiek jak powinni się czuć, albo myśleć. Ja stworzyłem te kawałki, wiem co dla mnie znaczą i nie muszą znaczyć tego samego dla słuchacza. To powinno być ich doświadczenie. Są takie piosenki, które kocham i nie chciałbym, żeby ktokolwiek mówił mi, że to jest właściwie o tym i o tamtym. To jest teraz spersonalizowane, moje. Wydałeś to na światło dzienne, ale teraz ja miałem z tym jakieś doświadczenia i znaczy to dla mnie już coś innego.

Zostawiasz pole do interpretacji.

Sztuka jest otwarta na interpretacje, to jest w niej piękne. Nie jest jak polityka albo cokolwiek w tym stylu. Jest w niej wiele szarych stref. I powinny być. Nie ma dla mnie żadnych definitywnych postaw, ani stanowisk. Wszystko jest płynne i tego potrzebujemy. Ten świat ciągle wymaga różnych odpowiedzi i potrzebujemy miejsca, w którym nie potrzebujemy odpowiedzi.

Jakie są teraz twoje plany muzyczne? Czy na kolejny album też będziemy musieli tak długo czekać, myślisz, że może się przydać kolejna przerwa?

Zajmie to tak długo jak musi. Wszyscy pracujemy w swoim czasie nad własnymi projektami, ale ten zespół to nasza praca i chcemy ją kontynuować. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku zabierzemy się za pisanie. Mamy już trochę materiału, więc mam nadzieję, że się zbierzemy, usiądziemy razem i nad tym popracujemy.

DaughtersDaughters

Przed ostatnim albumem pamiętam jak mówiłeś, że nie macie problemu z pomysłami, że jest ich mnóstwo. Może więc trochę takich niewykorzystanych pomysłów na "You Won’t Get What You Want" wam jeszcze zostało i czekają na swoją kolej.

Tak. Starzejemy się i mamy coraz mniej czasu, jeśli jeszcze w ogóle go mamy. Dlatego, jak mówiłem wcześniej, uświadamiamy sobie, że po prostu musimy cały czas pracować. Nic innego nie mam do roboty. Nie mam żadnych innych zdolności. Muszę to robić.

To po prostu praca?

Fajnie jest mieć pracę, na której mi zależy i którą chcę robić, a nie napełniać baki albo kelnerować. Nie żeby było w tym coś złego, ale po prostu to by mnie ostatecznie nie satysfakcjonowało.

Autor: Martyna Nowosielska-Krassowska / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mmurawski/OFF Festival

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Pani Paulina przygotowywała się do otwarcia salonu jubilerskiego, otworzyła sejf i wyciągała biżuterię. Wiedziała, że nie może nikomu otwierać. Kiedy jednak do drzwi zapukała kobieta w kurtce kurierskiej, zrobiła wyjątek. Wtedy do sklepu wtargnęło dwóch zamaskowanych mężczyzn.

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

"Uchyliła drzwi i wpadło dwóch panów w kominiarkach, skrępowali ją i zaciągnęli na zaplecze"

Źródło:
TVN24

Szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot potwierdził, że w poniedziałek w Paryżu odbędzie się szczyt z udziałem partnerów europejskich poświęcony bezpieczeństwu europejskiemu. Barrot nazwał to "spotkaniem roboczym". Nie wymienił krajów, które wezmą w nim udział.

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Giulio Comincioli - tak nazywał się włoski żołnierz pojmany we wrześniu 1943 roku przez Niemców na pograniczu włosko-austriackim, który trafił do obozu jenieckiego w Boguszach (Warmińsko-Mazurskie). Członkowie stowarzyszenia, którzy prowadzą na polach poszukiwania z wykrywaczem metali znaleźli nieśmiertelnik Włocha. Udało się im też dotrzeć do jego rodziny. Żołnierz przeżył wojnę, zmarł w wieku 93 lat. Społecznicy chcą przekazać nieśmiertelnik rodzinie.

Znaleźli nieśmiertelnik włoskiego żołnierza i odnaleźli jego wnuków

Znaleźli nieśmiertelnik włoskiego żołnierza i odnaleźli jego wnuków

Źródło:
tvn24.pl

Z tego spotkania będą wyciągnięte wnioski dla polityki europejskiej. Po pierwsze, mam nadzieję, takie, że Europa wreszcie zacznie wydawać więcej na obronność - mówił o konkluzjach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Radosław Sikorski. - Są powody zarówno do nadziei, jak i do niepokoju - mówił o zapowiedzi rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Premier Donald Tusk skomentował z kolei, że Wołodymyr Zełenski rozumie, że jak nie będzie Brukseli, to przyjdzie Moskwa. "PiS i Konfederacja nie" - ocenił na portalu X.

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Z mapą wyrwaną z atlasu i jabłkami w plecaku. Tak ruszyli na podbój świata

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W latach 60. w Ozieranach Małych (Podlaskie) mieszkało 200 osób, teraz zostało dwóch rolników i muzyk. Sołtys Leszek Skrodzki marzy o tym, żeby ponownie zaludnić wieś i proponuje, że wydzierżawi swoje działki oraz będzie pośredniczył w znalezieniu spadkobierców pustych domów we wsi.

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby zostały ranne, a jedna zginęła – to tragiczny bilans wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę pod Kutnem. Poszkodowani to obywatele Kolumbii. 

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Czeska turystka wyszła w Karkonosze ze swoimi psami, ale na trasie uległa wypadkowi. Suczka Lucy, nie chciała opuszczać swojej właścicielki i weszła do śpiwora termicznego, w którym ta została umieszczona na czas transportu.

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Lucy nie opuściła swojej rannej w górach właścicielki. "Była bardzo współpracująca"

Źródło:
tvn24.pl / karkonoszego.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym mrozem. Żółte alarmy wydano na terenie 12 województw. Lokalnie temperatura minimalna może spaść nawet do -19 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegóły. 

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

39-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch osób w kryzysie bezdomności w Malborku (Pomorskie). Jak ustalili śledczy, oblał kobietę i mężczyznę benzyną, kiedy spali koło schodów jednego ze sklepów.

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

Aktualizacja:
Źródło:
KPP Malbork, PO Gdańsk

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Banki powinny wypełniać obowiązek informacyjny, czyli dokładnie tłumaczyć, z jakimi kosztami w momencie pozyskiwania kredytu i na przyszłość, muszą liczyć się klienci, a nie zawsze robią to w pełni - zauważyła na antenie TVN24 ekonomistka Joanna Hołub-Iwan. Jej zdaniem ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie wydaje się jednak zbyt surowy.

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W sobotę zostało uwolnionych trzech kolejnych izraelskich zakładników. Dwóch z nich przebywało w niewoli Hamasu, a jeden - Islamskiego Dżihadu. Lokalne media informują, co spotkało ich, kiedy byli przetrzymywani w Gazie.

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Źródło:
PAP, Times of Israel

Wspierani przez Rwandę rebelianci M23 zajęli w niedzielę Bukavu, drugie największe miasto na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga - podał Reuters, powołując się na relacje świadków i komunikat M23.

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Źródło:
PAP

Prokuratura trzykrotnie umarzała śledztwo w sprawie bloku komunalnego na Piaskowej. Biegłym nie udało się jednoznacznie ocenić, czy uszkodzenia ścian i konstrukcji mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dotychczas nie wskazano odpowiedzialnych za to, że budynek niszczeje. Według urzędników powodem są błędy projektowe.

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Stołeczne pogotowie poinformowało o tragicznych wydarzeniach w Rembertowie. Przed jednym z bloków znaleziono kobietę z ranami postrzałowymi. Poszkodowana 27-latka trafiła do szpitala, gdzie trwa walka o jej życie. W mieszkaniu z kolei znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Technologiczny gigant Google, na prośbę rządów między innymi Rosji i Chin, usuwał treści, które mogą być niewygodne dla tamtejszych władz. Sprawę opisuje brytyjski Guardian, przywołując ustalenia dziennikarskiego śledztwa tygodnika "Observer".

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

Źródło:
Guardian, Observer

39-latka z powiatu białostockiego dostała na komunikatorze internetowym wiadomość od osoby, która podawała się za znanego polskiego wokalistę. W zamian za wpłaty miała dostać między innymi kartę VIP, uprawniającą do wchodzenia na wszystkie koncerty i eventy. Straciła w sumie 21 tysięcy złotych.

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Źródło:
tvn24.pl

Mam ciekawe informacje na temat tego, co dzieje się wokół walki o prezesurę NIK dla Mariana Banasia - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, zapowiadając program "W kuluarach". - Mam wrażenie, że i to wejście do gry prezydenckiej i kontrole mają być jakimś argumentem, nie tyle w sporze o prezydenturę, ile w zabiegach Mariana Banasia o drugą kadencję - mówił.

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

Źródło:
TVN24

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24
"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl