Unia Europejska nałożyła w poniedziałek sankcje między innymi na rosyjskiego miliardera Aliszera Usmanowa. Dwa dni później jedno z jego najcenniejszych dóbr - mający 156 metrów długości jacht Dilbar o wartości prawie 600 milionów dolarów - zostało skonfiskowane w Hamburgu - podaje "Forbes", powołując się na trzy źródła z branży jachtowej. Jednostki kilku innych miliarderów dotarły w ostatnich dniach na Malediwy.
Dilbar od końca października jest remontowany w hamburskiej stoczni niemieckiej firmy Blohm+Voss. Źródła "Forbesa" podały, że niemiecki rząd zamroził aktywa i prawdopodobnie dlatego pracownicy niemieckiej firmy nie pojawili się w środę w pracy. Przedstawiciele Blohm+Voss i Usmanow nie odpowiedzieli od razu na prośbę o komentarz - pisze magazyn.
Jacht Usmanowa skonfiskowany
Usmanow kupił jacht w 2016 roku od firmy Luerssen, która zrealizowała zamówienie w 52 miesiące. Producent nazwał Dilbara "jednym z najbardziej złożonych i wymagających jachtów, jakie kiedykolwiek zbudowano, zarówno pod względem wymiarów, jak i technologii" - opisuje "Forbes".
Waży 15 917 ton i jest to największy na świecie jacht motorowy pod względem tonażu brutto. Zazwyczaj obsługuje go załoga składająca się z 96 osób. Dilbar szczyci się największym basenem, jaki kiedykolwiek zainstalowano na jachcie, a także dwoma lądowiskami dla helikopterów, sauną, salonem kosmetycznym i siłownią. Może pomieścić do 24 osób w 12 apartamentach.
Fortuna Usmanowa
Jak dodaje "Forbes", jacht to tylko część wielomiliardowej fortuny Usmanowa, w której są ponadto udziały w potentacie na rynku rudy żelaza i stali Metalloinvest i chińskim gigancie elektronicznym Xiaomi, a także w kilku innych firmach z branży telekomunikacyjnej, górniczej i medialnej.
Był też jednym z pierwszych inwestorów Facebooka wraz z miliarderem Yurim Milnerem. Usmanow posiada rozległe aktywa na Zachodzie - począwszy od dwóch nieruchomości w Wielkiej Brytanii (Beechwood House w Londynie i Sutton Place w Surrey) warte 280 milionów dolarów, poprzez luksusowe domy w Monachium w Niemczech, w Lozannie w Szwajcarii, w Monako i na Sardynii - wylicza "Forbes".
W 2018 roku Usmanow sprzedał 30 proc. udziałów w angielskiej drużynie piłkarskiej Arsenal za prawie 700 milionów dolarów, a do tego tygodnia sponsorował też Everton przez USM Holdings i MegaFon. Drużyna z Liverpoolu poinformowała w środę, że zawiesza współpracę w związku z atakiem Rosji na Ukrainę.
Usmanow o sankcjach
We wtorek Usmanow skomentował nałożone na niego unijne sankcje w oświadczeniu skierowanym do Międzynarodowej Federacji Szermierczej, w którym zapowiedział również rezygnację z funkcji prezesa organizacji.
"Uważam, że taka decyzja jest niesprawiedliwa, a powody zastosowane do uzasadnienia sankcji to zestaw fałszywych i zniesławiających zarzutów, które szkodzą mojemu honorowi, godności i reputacji biznesowej. Użyję wszelkich środków prawnych, aby chronić swój honor i reputację" - cytuje oświadczenie oligarchy magazyn.
Jachty oligarchów we Włoszech
W San Remo i Imperii we włoskiej Ligurii stoją zacumowane i zablokowane dwa luksusowe jachty rosyjskich oligarchów, przyjaciół prezydenta Władimira Putina - podaje dziennik "La Stampa".
Właściciele tych jednostek zostali umieszczeni na "czarnej liście" oligarchów przez kraje, które potępiły rosyjską napaść na Ukrainę.
Banderę Wysp Dziewiczych ma 40-metrowa Lena należąca do Giennadija Timczenki, którego majątek szacuje się na kilkanaście miliardów euro. Kieruje on rosyjską firmą inwestycyjną, działającą w sektorze energetycznym, transportowym i budowlanym. Drugi jacht to 60-metrowa Lady M Aleksieja Mordaszowa, uważanego za najbogatszego Rosjanina.
Po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała zamrożenie aktywów oligarchów, w tym luksusowych jachtów, ich kapitanowie zostali poinformowani w obu włoskich portach, że będzie lepiej, jeśli nie podniosą kotwicy - relacjonuje gazeta. Jak dodaje, oficjalnie nie napłynęła jeszcze informacja o zamrożeniu majątku właścicieli jachtów.
Wyłączone zostały pokładowe transpondery informujące o lokalizacji jednostek. W liguryjskich portach to one właśnie najbardziej rzucają się w oczy.
Ucieczka na Malediwy
Co najmniej pięć jachtów należących do rosyjskich miliarderów jest obecnie zakotwiczonych na Malediwach, wyspiarskim kraju na Oceanie Indyjskim, który nie ma umowy o ekstradycji ze Stanami Zjednoczonymi - podała agencja Ukrinform.
Na Malediwach jest jacht Clio, należący do oligarchy Olega Deripaski, założyciela giganta aluminiowego Rusal. Jednostka zakotwiczyła w środę w pobliżu stolicy Malediwów - Male.
Deripaska to magnat przemysłowy, mający bliskie związki z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. W 2018 roku został objęty sankcjami USA. Amerykański resort finansów, który nałożył restrykcje, podał wówczas w komunikacie, że wobec oligarchy toczy się śledztwo dotyczące m.in. prania brudnych pieniędzy i jest on oskarżany o wymuszenia i działalność w ramach zorganizowanej grupy przestępczej.
Jacht Titan, którego właścicielem jest Aleksandr Abramow, współzałożyciel koncernu metalurgicznego Evraz Steel, przybył na Malediwy już 28 lutego.
Według agencji Ukrinform na Malediwy dopłynęły w środę jeszcze trzy jachty należące do rosyjskich miliarderów. Wśród nich jest 88-metrowa Nirvana, której właścicielem jest jeden z najbogatszych Rosjan Władimir Potanin, szef koncernu Nornikiel.
Czytaj także: Kanada i Japonia nakładają kolejne sankcje na Rosję >>>
OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:
Źródło: Forbes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock