Szacowana przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej stopa bezrobocia na koniec stycznia 2023 roku wyniosła 5,5 procent - poinformowała w poniedziałek minister Marlena Maląg. Jest wyższa o 0,3 punktu procentowego niż w grudniu 2022 roku.
- Szacowana przez MRiPS stopa bezrobocia na koniec stycznia 2023 r. wyniosła 5,5 proc. Nigdy w historii bezrobocie w styczniu nie było niższe. Tylko raz zanotowano równie dobry wynik - w 2020 r. - zaznaczyła minister Maląg.
Według danych MRiPS pod koniec minionego miesiąca w urzędach pracy zarejestrowanych było 858,7 tys. bezrobotnych. Oznacza to, że bez pracy pozostawało o 68,4 tys. mniej osób niż przed rokiem.
- Cały czas monitorujemy sytuację na rynku pracy. Jak co roku, w okresie zimowym następuje minimalny wzrost stopy bezrobocia, co jest powodowane zakończeniem prac sezonowych. Z doświadczenia wiemy, że w miesiącach letnich następuje odbicie - podkreśliła minister Maląg.
Komentarze ekonomistów
"Nie dajcie się dziś zwodzić nagłówkom. Wzrost stopy bezrobocia z 5,2 proc. do 5,5 proc. wygląda może i niepokojąco, ale to standardowa sezonowość. Zarejestrowanych bezrobotnych przybyło w tempie z 2021 roku (grubo poniżej średniej). Rynek pracy nadal mocny" - czytamy w komentarzu ekonomistów mBanku.
"Według ministerstwa stopa bezrobocia rejestrowanego w styczniu wzrosła do 5,5 proc. z 5,2 proc. w grudniu, tak jak się spodziewaliśmy. Wzrost na początku roku ma charakter sezonowy, jednak styczeń 2023 był nieco gorszy niż w dwóch ostatnich latach, stąd lekki wzrost bezrobocia" - komentowali natomiast analitycy banku PKO.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock