Poproszę, żeby minister, który będzie szefem zespołu negocjacyjnego po naszej stronie, udał się do Republiki Czeskiej na długie albo krótsze rozmowy, które - mam nadzieję - doprowadzą do pojednania tych stanowisk i do wycofania skargi, którą złożyła Republika Czeska – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Instrukcja negocjacyjna ma zostać przyjęta przez polski rząd w najbliższych dniach.
Premier Mateusz Morawiecki podczas wtorkowej konferencji prasowej był pytany, czy jest zaskoczony zapowiedzią rządu Czech, że nie wycofa skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i będzie domagał się kar finansowych za niewykonywanie decyzji o natychmiastowym wstrzymaniu działalności wydobywczej kopalni odkrywkowej Turów.
- Po pierwsze muszę powiedzieć, że dobrze się stało, że rząd czeski przyjął instrukcję negocjacyjną. My po naszej stronie też w ciągu najbliższego dnia, dwóch przyjmiemy naszą instrukcję negocjacyjną w ramach Rady Ministrów. Poproszę, żeby minister, który będzie szefem zespołu negocjacyjnego po naszej stronie, udał się do Republiki Czeskiej na długie albo krótsze rozmowy, które - mam nadzieję - doprowadzą do pojednania tych stanowisk i do wycofania skargi, którą złożyła Republika Czeska – powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
- Wskazuję tylko na to, że po stronie czeskiej również są kopalnie węgla brunatnego, po stronie niemieckiej są kopalnie węgla brunatnego i elektrownie, więc myślę, że ta sytuacja, z którą mamy tutaj do czynienia, jednak znajdzie swój pozytywny finał w umowie międzyrządowej, transgranicznej – dodał szef rządu.
- Jestem dobrej myśli, ale przed nami pewnie kilka dni albo kilka tygodni rozmów w tym temacie – stwierdził Morawiecki.
"Jestem dobrej myśli"
Premier był dopytywany, co się zmieniło przez ostatnie dwa tygodnie, kiedy szef polskiego rządu mówił o tym, że jesteśmy blisko porozumienia z Czechami.
- Mamy już gotowy protokół - tak zrozumiałem informacje płynące do nas z Republiki Czeskiej - dotyczący procesu negocjacyjnego po stronie naszych partnerów czeskich. My, nasz (protokół - red.) dzisiaj dyskutowaliśmy w Warszawie przed moim wyjazdem do Wielkopolski. Finalizujemy nasz protokół negocjacyjny, nasze punkty, nasze propozycje do umowy transgranicznej z Republiką Czeską. One będą przyjęte najpóźniej do końca tego tygodnia przez Radę Ministrów po naszej stronie i jeden z naszych ministrów będzie wraz z zespołem negocjacyjnym, na zaproszenie strony czeskiej, dyskutował konkretne punkty po obu stronach – wyjaśnił Morawiecki.
Jak mówił, "pewne warunki wstępne już zostały przez dwie strony przedyskutowane i wynegocjowane dwa tygodnie temu". - Mamy już sporo punktów sprowadzonych do wspólnego mianownika, ale jeszcze zapewne będą 1, 2, czy kilka punktów spornych, co do których trzeba się porozumieć – stwierdził szef rządu.
- Jestem dobrej myśli, bo zależy nam na polubownym rozwiązaniu tego sporu przy brzegowych warunkach, które określałem w Brukseli parę tygodni temu – podkreślił Mateusz Morawiecki.
Elektrownia jądrowa w Polsce
Premier był we wtorek pytany także, jakie są szanse Pątnowa na lokalizację elektrowni jądrowej. Morawiecki potwierdził, że Pątnów jest jedną z trzech rozpatrywanych lokalizacji, razem z Bełchatowem i okolicami Żarnowca.
- Ze względu na prace analityczne, które się toczą, nie zapadły żadne ostateczne decyzje, ale mogę potwierdzić, że to miejsce jest potencjalnym, który w przypadku konsensusu merytorycznego, politycznego i społecznego może być wybrane, ale pewne warunki muszą zostać spełnione, żeby taka decyzja została podjęta – oświadczył szef rządu.
Według Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku w 2033 roku zostanie uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków.
Czesi chcą kar dla Polski
TSUE pod koniec maja nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu. Decyzja ta wiąże się ze skargą Czech, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych.
W poniedziałek czeska agencja informacyjna CTK poinformowała, że rząd Czech zwróci się w najbliższych dniach do TSUE o nałożenie 5 mln euro kary dziennie na Polskę za niewykonanie decyzji o natychmiastowym wstrzymaniu działalności wydobywczej kopalni odkrywkowej Turów.
Ośrodek Studiów Wschodnich w niedawnym komentarzu zwracał uwagę, że Niemcy i Czechy, wraz z Polską, należą do państw o największym poziomie wydobycia węgla brunatnego nie tylko w UE, lecz także na świecie. W 2018 roku RFN plasowała się na pierwszym, a Czechy na dziesiątym miejscu, Polska była szósta.
W obydwu państwach odbywa się ono metodą odkrywkową – w Niemczech, podobnie jak w Polsce, w 100 proc., w Czechach w ponad 99 proc. RFN i Czechy odpowiadają łącznie za 55 proc. unijnej konsumpcji węgla brunatnego (odpowiednio 43 i 12 proc.), zajmując w UE pierwsze i trzecie miejsce (druga jest Polska z udziałem 16 proc.).
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock