Co do zasady budowa nowego lotniska, nowego hubu lotniczego dla Polski, jest potrzebna - powiedział w programie "Wstajesz i wiesz" Bartosz Baca, ekspert lotniczy z firmy BBSG na antenie TVN24. Zdaniem Bacy za mało jednak czasu poświęca się merytorycznej dyskusji na temat tego projektu.
- Czy warto budować CPK, a jeśli tak, to jakie CPK budować? Bo faktycznie to jest projekt polityczny, takie projekty zawsze są polityczne, tylko niestety polityczny powinien być w dobrym tego słowa znaczeniu, potrzebuje wsparcia politycznego i na poziomie centralnym i europejskim - powiedział.
Co z CPK?
- Natomiast to, co dzieje się u nas i nie tylko u nas, to jest takie ryzyko miotania się od ściany do ściany i poruszania się pomiędzy tymi obietnicami, które padły z jednej strony, trochę je przerysuję: "wstajemy z kolan", a z drugiej strony obietnicami: "zamkniemy ten projekt, bo on jest drogi, budowany na krzywdzie ludzkiej i zobaczcie, ile zarabia zarząd" w tej spółce. Niestety, my w takiej dyskusji obecnie jesteśmy - mówił.
Zdaniem eksperta warto kontynuować budowę CPK. - Może nie w tej formie, w jakiej go znamy, choć należy zadać sobie pytanie, czy my naprawdę ten projekt znamy, bo transparentności na pewno brakowało w ostatnich latach. Natomiast co do zasady budowa nowego lotniska, nowego hubu lotniczego dla Polski, jest potrzebna i to nie dlatego, że chcemy być mocarstwem, tylko dlatego, że Lotnisko Chopina w Warszawie się zatyka - stwierdził.
- Dla mnie lotnisko centralne w Polsce już jest. To jest Lotnisko Chopina w Warszawie. Teraz dyskutujemy o tym, z mojej perspektywy, czy znaleźć dla niego nowe miejsce, w którym tych ograniczeń rozwoju nie będzie. Takim projektem może być CPK. Oczywiście, jeśli nie będzie przeskalowany, po pierwsze, a po drugie, jeśli będzie fazowany, to znaczy, był zbudowany i rozbudowany w ślad za rozwojem ruchu lotniczego - mówił.
Centralny Port Komunikacyjny
We wtorek rząd przyjął uchwałę ws. II etapu programu wieloletniego CPK na lata 2024-30, a także koncepcji zapewnienia taboru pasażerskiego w związku z budową CPK.
Tego dnia poinformowano także o wyborze inwestora mniejszościowego CPK - konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund, które chce zainwestować do 8 mld zł w budowę lotniska. Struktura finansowania budowy lotniska CPK to w 60 proc. instrumenty dłużne, a 40 proc. kapitał-udziały w spółce CPK, która będzie operowała przyszłym lotniskiem. Do 49 proc. udziałów w tych 40 proc. zaoferowano inwestorom prywatnym (kontrola właścicielska zostaje po stronie Skarbu Państwa).
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha ma być wybudowany port lotniczy.
Pierwszy etap lotniska, czyli dwie równoległe drogi startowe i infrastruktura do obsługi 40 mln pasażerów, ma zostać uruchomiony w 2028 r. Plan Generalny CPK zakłada, że następnie port będzie w sposób modułowy rozbudowywany.
Według niedawnych doniesień dziennika "Rzeczpospolita" Prawo i Sprawiedliwość do tej pory mogło wydać na realizację inwestycji łącznie około 5 miliardów złotych.
Ewentualna zmiana władzy w Polsce może oznaczać, że inwestycja zapowiadana przez Prawo i Sprawiedliwość stanie pod znakiem zapytania. Prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski w rozmowie z dziennikiem powątpiewał, aby kontynuowano prace nad częścią lotniczą. - W strategii lotniczej państwa należną pozycję odzyskają lotniska regionalne, bo to na nich realizowane jest grubo ponad 60 procent ruchu - zaznacza ekspert.
W jego ocenie raczej wskazana byłaby rozbudowa Lotniska Chopina w Warszawie, odblokowanie rozwoju portu w Modlinie i efektywniejsze wykorzystanie nowego lotniska w Radomiu.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: CPK