Sejm przyjął w środę poprawkę Senatu do noweli tegorocznego budżetu. Zakłada ona przekazanie 700 milionów złotych na nową rezerwę związaną z obsługą długu i rozliczeniami z budżetem Unii Europejskiej. Ustawa trafi teraz do Kancelarii Prezydenta RP. Deficyt ma wynieść na koniec roku 109,3 miliarda złotych.
Senat we wtorek wieczorem jednogłośnie przyjął nowelizację ustawy budżetowej na 2020 rok i zgłosił do niej cztery poprawki. W środę Sejm przegłosował jedną z nich. Pozostałe, zgodnie z wcześniejszą opinią komisji finansów publicznych, zostały odrzucone.
Jedna poprawka
Przyjęta poprawka tworzy nową rezerwę celową "Środki na obsługę długu Skarbu Państwa, a także uzupełnienie środków na rozliczenia z budżetem ogólnym Unii Europejskiej z tytułu środków własnych". Jednocześnie poprawka ta zmniejsza o 700 mln zł wydatki na obsługę długu Skarbu Państwa i kwotę tę przeznacza na wskazaną rezerwę. W ramach tej rezerwy 300 mln zł ma być przeznaczone na obsługę długu i 400 mln zł na rozliczenie z budżetem UE.
Posłowie nie zgodzili się na senacką poprawkę, która zwiększa wydatki budżetowe na zdrowie o 2 mld zł i o 3 mld zł na subwencję oświatową dla samorządów. Pieniądze te miały pochodzić z mniejszych wydatków na obronność, mniejszej rezerwy ogólnej i celowej oraz niższych wydatków na współfinansowanie projektów unijnych.
Odrzucono też poprawkę przewidującą utworzenie nowej rezerwy ze środkami w wysokości 1 mln zł dla Europejskiego Centrum Solidarności.
Poparcia Sejmu nie uzyskała także poprawka obniżająca wydatki i deficyt budżetu o 100 mln 100 tys. dzięki zmniejszeniu wydatków na: Krajową Radę Radiofonii i Telewizji o 15 mln zł, Centralne Biuro Antykorupcyjne o 14,6 mln zł, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego o 10 mln zł, Agencję Wywiadu o 10 mln zł, Urząd Patentowy RP o 500 tys. zł i na obsługę długu o 50 mln zł.
Deficyt zamiast zrównoważonego budżetu
Zgodnie z nowelizacją budżetu deficyt w tym roku został podniesiony z poziomu zerowego do 109,3 mld zł.
Limit wydatków budżetowych wzrósł o 72,7 mld zł w porównaniu do obowiązującej jeszcze ustawy budżetowej - do 508 mld zł. Dochody są szacowane na 398,7 mld zł. Założono, że dochody budżetu będą niższe od planowanych o 36,7 mld zł, dochody podatkowe spadną o 40,3 mld, ale wyższe o 3,6 mld zł będą dochody niepodatkowe.
Ustawa przewiduje, że spadek PKB wyniesie 4,6 procent, wobec pierwotnie zakładanego wzrostu o 3,7 procent. Z kolei zatrudnienie w gospodarce narodowej spadnie o 2,4 procent, zaś płace wzrosną o 3,5 procent, czyli wolniej niż w poprzednich latach.
Jak tłumaczył wcześniej w Sejmie minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński, nowelizacja budżetu ma zapewnić środki na dalsza stymulację gospodarki, po kryzysie spowodowanym pandemią.
Źródło: PAP