Wystarczy, że powie: przepraszam - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Owsiak, odnosząc się do sprawy mężczyzny, który przyznał się do kierowania gróźb pod jego adresem. Zadeklarował, że jest "absolutnie gotowy" do spotkania z tym mężczyzną. Profesor Bohdan Maruszewski, lekarz i współtwórca WOŚP, ocenił, że źródłem takich gróźb "nie jest pewnie zła wola", ale postępowanie osób, która chcą "wzbudzić hejt".
TVN WARNER BROS. DISCOVERY PO RAZ 9. JEST GŁÓWNYM PARTNEREM MEDIALNYM FINAŁU WOŚP
Gośćmi czwartkowego wydania "Faktów po Faktach" w TVN24 byli prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak oraz profesor Bohdan Maruszewski, kardiochirurag dziecięcy i wspołtwórca WOŚP.
Odnieśli się do gróźb, jakie pojawiły się pod adresem Owsiaka i o których poinformował on w mediach społecznościowych. W środę policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o kierowanie gróźb. Usłyszał on zarzut, do którego się przyznał. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba przekazał, że w swobodnej wypowiedzi podejrzany poinformował, iż groźby były motywowane "zapoznaniem się z jednym z reportaży w Telewizji Republika, w którym w złym świetle został przedstawiony Jerzy Owsiak".
CZYTAJ WIĘCEJ: "Jeśli dożyję jutra". Jurek Owsiak pisze o groźbach, które dostaje przed finałem WOŚP
"Usiądź obok mnie i powiedz: przepraszam"
- Wystarczy, że powie: przepraszam. Usiądź obok mnie i powiedz: przepraszam, że coś takiego się stało. I może to wystarczy. Może to także będzie nauką dla wszystkich innych - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Owsiak, zwracając się do tego mężczyzny.
- Nie wiem, gdzie jest źródło tego wszystkiego. Trudno znaleźć taki powód, dla którego ktoś lekko wchodzi w taką narrację, bo coś usłyszy - powiedział szef Orkiestry.
Na pytanie, czy to oznacza, że chciałby się spotkać z tym mężczyzną, Owsiak odpowiedział: - Jestem absolutnie gotowy, to nie ulega wątpliwości. (....) Myślę, że to też by pomogło nam wszystkim i mnie, żebym zobaczył, jak ta druga strona wygląda.
Maruszewski: źródło jest wśród ludzi, którzy to wymyślają, żeby wzbudzić hejt
Maruszewski mówił, że "ten pan, który to zrobił, nie wymyślił tego". - On tego nie zrobił sam, dlatego że mu to przyszło znikąd do głowy. On wymyślił to tylko dlatego, że znalazł się pod wpływem informacji, kampanii, zabiegów medialnych, które do tego właśnie miały doprowadzić - mówił.
- W związku z tym źródłem nie jest pewnie zła wola tego pana, tylko myślę, że źródło jest wśród tych ludzi, którzy to stymulują, którzy to wymyślają właśnie po to, żeby wzbudzić hejt - dodał lekarz.
Owsiak: chodzi o to, żeby jednoznacznie przeciwstawić się mówieniu nieprawdy
Owsiak został też zapytany, co miał na myśli, pisząc w środę na Facebooku: "Jak dożyję jutra, będę robił to samo, co dzisiaj, a Wy Polacy musicie wybrać, czy gramy dalej, czy potrafimy także rozpędzić na cztery wiatry tych złych, nienawistnych ludzi, i zrobić po raz 33. najpiękniejszy, kolorowy, radosny dzień. Jeśli nie utrzymamy tego, co wspólnie tworzymy, nie tylko stracimy, ale za 3 lata wrócimy znów do strasznych ponurych dni".
Wyjaśnił, że chodzi o to, by "jednoznacznie przeciwstawić się temu, co proponuje telewizja Republika oraz wPolsce24". - Jednoznacznie przeciwstawić się czemuś, co mówi nieprawdę - dodał.
Zaznaczył przy tym, że "jest absolutnie za tym, żeby media i wolność słowa istniały, (ale) jest przeciwny temu, żeby nie było żadnych konsekwencji". Jak mówił, "kłamstwo żyje własnym życiem bardzo długo".
Wspomniał o tym, jak kształtowało się życie polityczne w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Nikt nie wstał i nie powiedział: nie możemy tego tolerować, nie możemy dziennikarzy, którzy łamią zasady, uznawać dalej za dziennikarzy - mówił.
- Ten rok nowych rządów, nowej sytuacji, nie spowodował, że ktokolwiek z dziennikarzy został instytucjonalnie (...) przez organizację dziennikarską wykluczony z tej organizacji za to, że łamał wszelkie zasady. Kłamstwo jest właśnie łamaniem tych zasad. Ja tego doznałem, ja to poczułem, na własnej skórze to miałem - dodał.
"Byliśmy jedyną organizacją, która nie zaczęła od zbiórki, a od gwarancji"
Goście TVN24 mówili też o oskarżeniach wobec wydatkowania przez WOŚP pieniędzy przeznaczonych dla powodzian.
Maruszewski przypomniał, że Orkiestra wydała na początku 40 milionów złotych z fundacyjnych środków, które pozwoliły na to, żeby "pojechało w sumie 47 tirów" z pomocą.
- Samo jedzenie i środki czystości to było 23 tiry, potem 24 kolejne tiry z tego, co nazywamy technikaliami - osuszacze, nagrzewnice, to są wszystko tysiące sztuk, 800 sztuk agregatów, 1060 myjek ciśnieniowych, ponad 1500 grzejników. To dostarczyliśmy od razu, nie mówiąc o takich podstawowych rzeczach, jak wiadra, szczotki uliczne, kalosze i tak dalej.
Jak mówił współtwórca WOŚP, "wiedzieliśmy, że kiedy to się stało, to zanim ruszy machina, tamci ludzie będą po prostu marzli, nie będą mieli co jeść, będą w dramatycznej sytuacji". Zwracał uwagę na "wrażliwość Jurka, który chyba w trzy godziny po pierwszych wiadomościach powiedział: ruszamy, musimy pomóc".
CZYTAJ WIĘCEJ NA KONKRET24: WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana
Owsiak wyjaśniał, że Orkiestra ma fundusze "ze zbiórki". - Te pieniądze żyją na koncie i to jest coś, co dla fundacji jest bardzo korzystne. Te procenty kiedyś były bardzo duże, później bardzo małe, teraz znowu wracają do takich procentów, które pozwalają, że te pieniądze są na koncie fundacji dodatkowo - mówił.
Ponadto - wskazywał - "przez cały rok mamy donacje od ludzi, którzy wpłacają pieniądze na nasze cele statutowe". - Kupując naszą koszulkę, także wspierasz Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Stąd, kiedy są takie sytuacje, jak potrzeba pomocy powodzianom, natychmiast to uruchamiamy. Byliśmy jedyną organizacją, która nie zaczęła od zbiórki, a od gwarancji, że te pieniądze są - podkreślał.
WOŚP 2025. Letnia zadyma w środku zimy
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra od 1993 roku. Od 32 lat Fundacja WOŚP dzięki jednodniowym zbiórkom publicznym, które nazywane są Finałami - wspiera polski system opieki zdrowotnej: kupuje najnowocześniejszy sprzęt medyczny dla szpitali, prowadzi osiem ogólnopolskich programów medycznych, realizuje program edukacyjny oraz promuje zdrowy tryb życia i działania profilaktyczne.
W ciągu 32 Finałów WOŚP zebrała blisko 2,3 miliarda złotych, które przeznaczono na zakup 74,5 tysiąca najróżniejszych urządzeń medycznych. Podczas większości Finałów Orkiestra grała, aby poprawić jakość opieki medycznej dla dzieci. Ale nie tylko. Fundacja między innymi w ubiegłych dwóch latach prowadziła zbiórki również na rzecz osób dorosłych: w 2023 roku na walkę z sepsą, a w 2024 roku - na leczenie chorób płuc.
Motywem przewodnim 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci, a towarzyszy mu hasło: "Gramy na zdrowie!". Zebrane środki przeznaczone zostaną na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.
33. Finał WOŚP odbędzie się w niedzielę 26 stycznia, ale część tradycyjnych inicjatyw - jak na przykład warszawski Bieg "Policz się z cukrzycą!" - zorganizowana zostanie w sobotę 25 stycznia. Wszystkie najważniejsze wydarzenia będzie można śledzić na antenach TVN24, TVN, TTV, w serwisach MAX, Player.pl, TVN24 GO oraz w portalu tvn24.pl.
Źródło: TVN24