Robert Makłowicz gra razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Na aukcję wystawił narty, które razem z nim wystąpiły w kilku epizodach jego programu kulinarnego. - Mają już trochę lat, ale nadają się jeszcze do jeżdżenia. Można je też powiesić na ścianie, to narciarski kanon, bardzo zasłużona firma - mówił.
31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się w najbliższą niedzielę 29 stycznia. Orkiestra w tym roku gra pod hasłem "Żyj zdrowo w zdrowym świecie", a środki zostaną przeznaczone na walkę z sepsą.
Robert Makłowicz oferuje swoje narty
Stałym już elementem zbiórki są internetowe aukcje Rzeczy od Serca, organizowane przez Allegro. Wylicytować można niezwykłe przedmioty oraz doświadczenia, które zapewniają znane osobistości.
Dziennikarz kulinarny Robert Makłowicz w tym roku na aukcję wystawił podpisane przez siebie narty, które razem z nim wystąpiły w kilku alpejskich epizodach jego kulinarnego programu.
- To moje szwajcarskie narty, które mają już trochę lat, ale nadają się jeszcze do jeżdżenia. Wyprodukowała je manufaktura, to częściowo ręczna robota. Można je też powiesić na ścianie, to narciarski kanon, bardzo zasłużona firma - mówił o swojej aukcji we wtorek w TVN24.
Narty "tuż przed oddaniem na licytację zostały starannie odnowione". - Spody są zrobione, krawędzie są. To są slalomowe, zjazdowe narty, śmiało można zjechać - powiedział. - Najwięcej czasu spędziły w Alpach austriackich, trochę czasu w Dolomitach, bawiły też w Alpach szwajcarskich - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24