"Nie wypada nie pomagać". Syrenka i Tom Hanks z pomocą najmłodszym pacjentom psychiatrycznym

[object Object]
Ruszyła akcja charytatywna z udziałem między innymi syrenki i Toma HanksaYoutube (Monika Jaskólska)
wideo 2/4

Liczba dzieci wymagających leczenia psychiatrycznego rośnie lawinowo. - Niszczy je pęd życia i kryzys rodziny - mówi psychiatra dziecięca Sabina Micorek. W szpitalu spędzają nawet trzy miesiące i boją się powrotu do szkoły. Po pierwsze, że będą wyśmiewane za to, że były w takim miejscu. Po drugie, boją się zaległości. Ruszyła akcja charytatywna z udziałem między innymi syrenki i Toma Hanksa.

TVN DISCOVERY POLSKA JEST GOSPODARZEM I PARTNEREM 28. FINAŁU WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY

Od rana w poniedziałek na Placu Ratuszowym stoi luksusowa syrenka aktora Toma Hanksa. Ten, kto ją wylicytuje, będzie mógł się przejechać z Hanksem (jeśli aktor przyleci do Bielska), a przede wszystkim pomoże dzieciom.

To druga akcja motoryzacyjna fundacji Moniki Jaskólskiej "Nie wypada nie pomagać". Bielszczanka rozsławia na świecie swoje miasto i produkowane tam samochody - przed syrenką był to fiat 126p. Ale to się stało przy okazji. Celem była pomoc dla bielskiego szpitala pediatrycznego.

Aukcja syrenki ma wesprzeć dziecięcy oddział psychiatryczny w Bielsku i nie tylko. - Chcemy nagłośnić problem polskiej psychiatrii dziecięcej, która jest w zapaści - mówi Jaskólska.

- Brak miejsc w szpitalach, brak zaplecza ambulatoryjnego, zagrożonych zamknięciem jest kilka ośrodków w kraju. Mamy problem z kadrą, a warunki pracy są nie do zniesienia. Musimy odmawiać przyjęcia pacjentom z myślami samobójczymi, bo brak miejsc, a oni nam grożą, że się zabiją - mówiła w Sejmie 15 stycznia 2019 roku konsultantka krajowa ds. psychiatrii dzieci i młodzieży profesor Barbara Remberk.

Największego problemu - braku lekarzy specjalistów - żadna akcja charytatywna nie rozwiąże. Ale pomoże otworzyć szkołę przyszpitalną.

Dzieci spędzają w szpitalu od jednego do trzech miesięcy. - Nie otwierają podręczników. Są jak na koloniach. Co drugie boi się powrotu do szkoły. Po pierwsze, że będą wyśmiewane za to, że były w takim miejscu. Po drugie, boją się zaległości. Bez szkoły nie ma kompleksowej rehabilitacji - mówi psychiatra dziecięca Sabina Micorek, ordynatorka dziecięcego oddziału psychiatrycznego w Bielsku-Białej.

Dziecko we wnęce

Dwupiętrowy budynek jest świeżo po remoncie. Opieka całodobowa na piętrze działa dopiero od roku. Wcześniej była tylko dzienna i poradnia na parterze. Drugie piętro jest puste - jest miejsce na szkołę.

Dziecięcy oddział psychiatryczny w Bielsku-BiałejTVN 24 Katowice

Jest estetycznie. Na zielonych ścianach namalowane zwierzęta. Dzieci chcą tutaj wracać, jak mówią pracownicy, bo mają lepiej niż w domu. Nie używają telefonów, wracają do czytania książek, do gier planszowych, po raz pierwszy w życiu piszą papierowe listy wysyłane w kopertach ze znaczkiem, rozmawiają.

Nowe meble, przestronne sale na trzy lub cztery łóżka. W sumie miało być siedemnaście łóżek. Na razie dostawiono pięć.

Nie ma dramatycznych scen - małych pacjentów leżących na kocach i materacach, jak na podobnym oddziale w dziecięcym szpitalu klinicznym w Warszawie, który zawiesił działalność z końcem 2018 roku, gdy wszyscy lekarze złożyli wypowiedzenia z powodów, o których mówiła w Sejmie profesor Barbara Remberk.

Liczba łóżek na dziecięcych oddziałach psychiatrycznychWachdog

Są listy kolejkowe. Na planowe przyjęcie dzieci będą czekać do marca przyszłego roku. Na pilne - do stycznia.

- Nie ma wolnych łóżek. W tym samym dniu, kiedy wypisywane jest dziecko, przyjmowane jest następne - mówi Sabina Micorek.

Kierowane są z powiatów: bielskiego, pszczyńskiego, oświęcimskiego, wadowickiego. Ale też z Krakowa, nawet z Warszawy. - Za chwilę będą z północy Polski, bo właśnie zamykany jest tam jedyny oddział dla dzieci - mówi pielęgniarka oddziałowa Agnieszka Pawełka.

Chodzi o oddział w wojewódzkim szpitalu psychiatrycznym w Gdańsku. Zawieszenie oddziału ogłoszono w połowie listopada. Powody te same co w Warszawie.

Tylko w środę do Bielska dzwonili z prośbą o przyjęcie pacjentów z pięciu śląskich szpitali pediatrycznych. Musieli odmówić.

Są miejsca na kolejne łóżka. - Ale najpierw trzeba zatrudnić więcej personelu - mówi ordynatorka.

Jak czytamy w raporcie Watchdog "Psychiatria dzieci i młodzieży w Polsce", opublikowanym w maju tego roku, standard WHO to 10 lekarzy specjalistów psychiatrii dzieci i młodzieży na 100 tysięcy dzieci. Czyli 100 na milion. W Polsce na dziewięć milionów dzieci według danych Naczelnej Izby lekarzy jest 379 psychiatrów. Czyli 42 na 1 milion. Ponad połowę za mało.

W bielskim oddziale pracuje dwóch lekarzy, jeden ratownik i 19 pielęgniarek, z czego tylko pięć jest na etacie, pozostałe przychodzą na zlecenie z innych oddziałów. Muszą mieć wiedzę z endokrynologii, bo pacjenci cierpią często na zaburzenia hormonalne, z chirurgii - bo "dzieci przenoszą ból wewnętrzny na zewnętrzny", okaleczają się.

Dziecięcy oddział psychiatryczny w Bielsku-BiałejTVN 24 Katowice

- Musimy mieć czas na rozmowę. Jak dziecko zgłasza ból głowy, nie podajemy od razu leków. Musimy dociec, czy to dlatego, że płakało, że pokłóciło się z rodzicami, że był konflikt na sali - mówi ordynatorka.

- Musimy chodzić za pacjentami krok w krok. Mamy kamery, ale dziecko może schować się we wnęce i zrobić sobie krzywdę - mówi pielęgniarka oddziałowa Agnieszka Pawełko.

To jest mój pokój, mój telefon, nie wchodzić

W ciągu roku przez bielski oddział przewinęło się 260 dzieci. Najmłodsze miało 6 lat, najstarsze obchodziło w szpitalu osiemnaste urodziny. Średnia wieku: 13 - 16 lat.

- Najczęściej są w okresie adolescencji, w wieku gimnazjalnym, w pierwszych klasach szkoły średniej, kiedy uruchamiają się lęki szkolne - mówi Sabina Micorek.

Kiedy zaczynała pracę w zawodzie psychiatry dziecięcego 10 lat temu w szpitalu w Sosnowcu, na oddziale było 30 dzieci na 23 łóżek. - Dzisiaj jest 67 pacjentów. Liczba dzieci wymagających leczenia psychiatrycznego rośnie lawinowo - mówi.

Dziecięcy oddział psychiatryczny w Bielsku-BiałejTVN 24 Katowice

- Niszczy je pęd życia i kryzys rodziny. Rodzice stawiają im wyśrubowane wymagania, mamy tutaj uczniów najlepszych bielskich liceów. Jeżdżą na rodzinne wczasy, ale każdy siedzi w swoim iPhonie. Dziewczyny chcą mieć długie szczupłe nogi, jak celebrytki z instagrama, chłopcy uzależniają się od gier. Cierpią na anoreksję albo otyłość, a rodzice wnoszą im na oddział słodycze, chipsy i colę. Nie rozmawiają z dziećmi i myślą, że tabletka wszystko załatwi - mówi ordynatorka.

- A przy tym nie potrafią dostosować się do prostych zasad. Nie mówią "dzień dobry", nie mówią "dziękuję", oddając talerz po posiłku, nie obleką pościeli, nie zaścielą łóżka. Pierwszego dnia buntują się, ale okazuje się, że jak już wiedzą, co mają robić i po co, czują się bezpiecznie - mówi oddziałowa.

Ordynatorka: w domu nie mają żadnych obowiązków. Mają tylko się uczyć. To nie jest wychowywanie. To jest wspólne zamieszkiwanie. A jak dziecko nie jest idealne, nie spełnia aspiracji rodziców, nie przynosi samych szóstek i nie bierze udziału w pięciu zajęciach dodatkowych w tygodniu, wykrzykuje im: to jest mój pokój, mój telefon, nie wchodzić.

- I jedynym wyjściem z impasu jest próba samobójcza - dodaje oddziałowa.

Dziecięcy oddział psychiatryczny w Bielsku-BiałejTVN 24 Katowice

Szkoły przyszpitalne

- Rozmawiałem już wstępnie z kuratorium o szkole w szpitalu. Za dwa tygodnie mamy dostać odpowiedź, jak to zorganizować - mówi Czesław Kapala, zastępca dyrektora szpitala pediatrycznego w Bielsku.

W szpitalach mogą być i są prowadzone lekcje. Działają szkoły przyszpitalne, stworzone wyłącznie dla małych pacjentów, albo oddziały istniejących w mieście lub okolicy szkół specjalnych.

- W województwie śląskim funkcjonują między innymi w Goczałkowicach-Zdroju, Istebnej, Jaworzu, Jastrzębiu-Zdroju, Katowicach, Rybniku, Zabrzu, Sosnowcu. Mamy Zespół Szkół Specjalnych przy Ośrodku Terapii Nerwic dla Dzieci i Młodzieży w Orzeszu, szkołę przy Ośrodku Leczniczo-Rehabilitacyjnym dla Dzieci Kamieniec - Zakład Pielęgnacyjno–Opiekuńczy Psychiatryczny dla Dzieci i Młodzieży. W szpitalu psychiatrycznym w Toszku, gdzie jest Oddział Psychiatryczny Sądowy dla Nieletnich o Wzmocnionym Zabezpieczeniu, działają oddziały szkół specjalnych z Pyskowic: podstawowej i branżowej pierwszego stopnia - wymienia Anna Kij, rzeczniczka śląskiego kuratorium.

Chociaż - jak mówi Kij - nie ma ustawowego obowiązku zapewnienia edukacji w szpitalu, to warto, zwłaszcza że "możliwości organizacyjnych jest dużo i można je dostosować do lokalnych potrzeb".

W praktyce - jak wyjaśnia - szkołę przyszpitalną lub oddział szkoły specjalnej w szpitalu prowadzi ten sam organ założycielski. - Jeśli powiat prowadzi szkołę specjalną, to może w szpitalu powiatowym uruchomić oddział specjalny tej szkoły, także liceum ogólnokształcące i przedszkole. Organem założycielskim Szpitala Pediatrycznego w Bielsku jest powiat bielski, który prowadzi szkoły specjalne w Czechowicach-Dziedzicach. Ale w samym Bielsku są szkoły specjalne prowadzone przez miasto - podpowiada rzeczniczka kuratorium.

Syrenka Toma Hanksa

- Nie wypada nie pomagać - mówi Tom Hanks na filmiku, który zamieściła w grudniu 2018 roku na Youtubie Monika Jaskólska.

Ich znajomość zaczęła się kilka lat temu.

Najpierw Hanks, miłośnik motoryzacji wrzucił do internetu zdjęcie, na którym pozuje z fiatem 126p.

Tom Hanksfacebook

W reakcji Jaskólska w swoim mieście, które produkowało "malucha", zorganizowała zbiórkę pieniędzy na prezent urodzinowy dla aktora - fiata 126p. Zakupiony w Polsce i odrestaurowany pojazd poleciał do aktora do Los Angeles.

Tom Hanks odebrał malucha. Relacja reportera TVN24
Tom Hanks odebrał malucha. Relacja reportera TVN24tvn24

Fiata udało się pozyskać i przerzucić przez Atlantyk za darmo. W ten sposób zgromadzone pieniądze zasiliły konto szpitala bielskiego.

Hanks postanowił się odwdzięczyć i zaczął poszukiwania innego zabytku motoryzacyjnego polskiej marki - syrenki. Jak mówi Jaskólska, wiedział już wtedy od niej o problemach polskiej psychiatrii i postanowił pomóc.

Syrenka została podarowana Hanksowi przez rajdowca, który wylicytował ją na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Rajdowca, który kiedyś wygrał syrenką wyścig.

Tom Hanks szuka zabytkowej syrenki. Dochód ze sprzedaży zasili szpital
Tom Hanks szuka zabytkowej syrenki. Dochód ze sprzedaży zasili szpitalFakty TVN

Maska z serduszkiem WOŚP i autografem Jurka Owsiaka została zdjęta i przekazana na inną aukcję. Natomiast nowa maska poleci do Los Angeles, by Tom Hanks mógł ją podpisać. Mechanicy rozebrali syrenkę na części i kończą remont. To ta sama ekipa, która pracowała nad maluchem dla Hanksa.

Syrenka Toma HanksaTVN 24 Katowice

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: tvn24, Monika Jaskólska

Pozostałe wiadomości

Po wtorkowej debacie kandydatów na wiceprezydenta USA stacja CNN opublikowała sondaż, z którego wynika, że republikański senator J.D. Vance minimalnie wygrał starcie z demokratą Timem Walzem. Według badania stacji CBS debata poprawiła wizerunek obu polityków.

Kto wygrał debatę? Sondaż

Kto wygrał debatę? Sondaż

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów, zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość zanotowały niemal identyczne poparcie w najnowszym sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na obecnie rządzących zagłosowałoby 33,1 procent ankietowanych, a na partię Jarosława Kaczyńskiego 32,9 procent. Podium, z poparciem 10,1 procent zamyka Trzecia Droga.

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Źródło:
PAP

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja pokazała różnice ideologiczne między nimi, jednak jej ton był wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, NBC News, TVN24

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają wzrosty po tym, jak Iran wystrzelił "grad" rakiet balistycznych w kierunku Izraela, co wywołuje na rynkach paliw obawy, że działania wojenne w tym regionie mogą zakłócić dostawy ropy - informują maklerzy.

Rynek ropy reaguje na atak rakietowy na Izrael

Rynek ropy reaguje na atak rakietowy na Izrael

Źródło:
PAP

27-latek jeździł sportowym porsche po Piasecznie. Gdy zobaczył policjantów, zamienił fotel kierującego na siedzenie pasażera. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie powinien się znaleźć za kierownicą auta. Szybka zmiana miejsc nie uchroniła go przed konsekwencjami.

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Źródło:
PAP

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Zespół ds. rozliczeń PiS zawiadomił prokuraturę w sprawie sędziów, którzy wydali uchwałę Sądu Najwyższego odnoszącą się do statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego. Jak wskazano, osoby wydające piątkową uchwałę "podały się za sędziów SN, mimo wadliwego procesu powołania na to stanowisko".

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Źródło:
PAP

Mimo zapowiedzi o wycofaniu alkoholu w tubkach, marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce wyjaśnień prezesa UOKiK w tej sprawie. Będziemy pracować nad rozwiązaniami, które mają chronić nasze dzieci – zapowiedział.

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

Musimy się zabezpieczyć przed powodziami, musi powstać więcej zdolności retencyjnych. Mamy na to w ministerstwie 10 miliardów złotych - powiedziała w TVN24 Urszula Zielińska, wiceministra klimatu i środowiska. Przyznała, że do powodzi, która przeszła we wrześniu przez południowo-zachodnią Polskę "można było się lepiej przygotować".

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Źródło:
TVN24

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael. Komisja Rady Europy opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu. W Polsce burzę wywołały tzw. alkotubki, które pojawiły się w sklepach - jest zapowiedź kontroli i decyzja producenta o wycofaniu produktu. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 2 października.

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Źródło:
PAP, TVN24

Samolot z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą na pokładzie musiał przez kilka godzin krążyć w powietrzu nad Meksykiem. Powodem była usterka techniczna. Ostatecznie maszyna bezpiecznie wylądowała na ziemi, a Lula wróci do swojego kraju innym samolotem.

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Źródło:
PAP

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

953 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pod koniec września ukraińskie wojsko odzyskało zakłady mechaniczne w Wowczańsku w obwodzie charkowskim, które były rosyjskim bastionem umożliwiającym taktyczne operacje wzdłuż rzeki Wowcza - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Źródło:
PAP

Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych huraganu Helene przekroczył 160 osób. Wielu mieszkańców uznawanych jest za zaginionych. Według amerykańskich urzędników, żywioł mógł pochłonąć nawet 600 istnień ludzkich. Blisko półtora miliona odbiorców wciąż nie ma prądu. W środę regiony objęte kataklizmem odwiedzą prezydent Joe Biden i wiceprezydentka Kamala Harris.

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Źródło:
PAP, CNN, tvnmeteo.pl

Z prognozy zagrożeń IMGW wynika, że w najbliższych dniach czeka nas powrót niebezpiecznej pogody. W piątek i sobotę na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl