Tajemnica szefa Gestapo rozwikłana? "Mueller pogrzebany na żydowskim cmentarzu"

Narada szefów służb Hitlera. Od prawej: Heinrich Mueller, Reinhard Heydrich, Heinrich Himmler, Arthur Nebe, Franz Josef HuberBundesarchiv

To była jedna z największych tajemnic upadku III Rzeszy. Szef tajnej policji, Gestapo, Heinrich Mueller był jednym z głównych autorów zbrodni nazistowskich. Przez dekady po zakończeniu wojny jego los pozostawał nieznany. Teraz niemiecka gazeta "Bild" twierdzi, że Mueller został pogrzebany na żydowskim cmentarzu w Berlinie w 1945 roku.

Jako szef Gestapo od 1939 r., Mueller był osobiście zaangażowany w eksterminację Żydów. Brał udział w słynnej konferencji w Wannsee w 1942 r., gdzie przywódcy III Rzeszy zdecydowali o "ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej".

Jednak nie przeżył wojny

Dziennik "Bild" twierdzi, że Mueller nie przeżył wojny - jego ciało miało być pogrzebane na cmentarzu żydowskim w berlińskiej dzielnicy Mitte w maju 1945. Zdaniem szefa Centrum Pamięci Niemieckiego Oporu, Johannesa Tuchela, szef Gestapo nie przeżył wojny, jak wielu później twierdziło. Tak mówił m.in. były podwładny Muellera, Adolf Eichmann.

"Jego ciało wrzucono do masowego grobu" - powiedział Tuchel "Bildowi". Tuchel twierdzi, że potwierdzają to różne dokumenty, które odnalazł w archiwach. Nieznane są natomiast okoliczności, dlaczego Muellera pochowano akurat na żydowskim cmentarzu.

Adolf Eichmann, jeden z głównych architektów Holokaustu, został porwany w Argentynie i przewieziony w 1960 r. do Izraela, gdzie został osądzony. Podczas przesłuchań mówił, że jest przekonany, iż Mueller żyje. Dokumenty z niemieckiego wywiadu BND wskazują, że również zachodnie służby specjalne długo były przekonane, że szef Gestapo wymknął się i gdzieś się ukrywa. Latem 1949 myślano, że ukrywa się w czeskim mieście Karlove Vary. Także "Der Spiegel" donosił w latach 1960. o spekulacjach, że Mueller żyje.

"Służby wywiadowcze kompletnie się myliły"- powiedział Tuchel "Bildowi". Na dodatek jest przekonany, iż ciało zbrodniarza znaleziono i zidentyfikowano już w sierpniu 1945 roku. Zwłoki leżały obok Ministerstwa Lotnictwa. W kieszeni munduru znaleziono niezniszczone dokumenty. Odkryciem są poruszeni niemieccy Żydzi. - To okropne, iż jeden z najbardziej brutalnych nazistowskich sadystów leżał przez tyle lat na cmentarzu żydowskim - stwierdził przewodniczący Rady Żydowskiej w Niemczech, Dieter Graumann.

Autor: //gak / Źródło: Der Spiegel

Źródło zdjęcia głównego: Bundesarchiv