Parlament Europejski upamiętni zabitych w Strasburgu dziennikarzy


Kierownictwo Parlamentu Europejskiego zdecydowało, że studio radiowe europarlamentu w Strasburgu zostanie nazwane imionami Bartosza Niedzielskiego i Antonio Megalizziego. Dwaj dziennikarze zginęli w grudniowym zamachu w Strasburgu.

O upamiętnienie do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego apelowali w ostatnim czasie europosłowie. W poniedziałek wiceszefowie Parlamentu Europejskiego z Polski i Włoch Zdzisław Krasnodębski oraz Fabio Castaldo napisali do Antonio Tajaniego list w tej sprawie.

Obaj reporterzy pracowali dla uniwersyteckiej sieci radiowej Europhonia. Podczas feralnego wieczoru 11 grudnia dosięgły ich kule zamachowca przed jednym z lokali w Strasburgu. Sesja europarlamentu, która się rozpoczęła w poniedziałek, jest pierwszą po tych wydarzeniach.

"Jako wiceprzewodniczący PE z Włoch i Polski (...) chcielibyśmy dołączyć do próśb naszych kolegów, aby upamiętnić Antonio Megalizziego i Bartosza Pedro Orent-Niedzielskiego, dwóch młodych profesjonalistów pracujących dla Europhonii" - napisali Krasnodębski i Castaldo w liście do szefa PE.

Eurodeputowani zwrócili uwagę, że obaj dziennikarze byli w Strasburgu, by obsłużyć sesję plenarną Parlamentu Europejskiego. Dodatkowo Orent-Niedzielski, znany również pod swoim polskim imieniem Bartek, od czasu do czasu oprowadzał również wycieczki po gmachu Parlamentu.

"Akt rzadkiej odwagi"

"Obaj reporterzy byli nie tylko zaangażowani w promocję działalności Parlamentu Europejskiego, ale także, jak relacjonowała jedna z osób, zasłużyli na najwyższe uznanie również za akt rzadkiej odwagi, próbując uniemożliwić napastnikowi wejście do baru pełnego klientów" - napisali wiceszefowie PE.

Część polskich mediów, powołując się na świadków, pisała po tragedii, że dziennikarze powstrzymali zamachowca przed wejściem do lokalu.

Krasnodębski i Castaldo podkreślili, że chcieliby upamiętnić ich pracę w Parlamencie Europejskim i ich niezwykłą odwagę w odpowiedni sposób, na przykład poprzez odsłonięcie tablicy pamiątkowej, nazwanie ich imieniem sali w PE lub ustanowienie stypendium. "To minimum, które jako posłowie do Parlamentu Europejskiego możemy zrobić, aby ich pamięć była żywa dzisiaj i w przyszłości" - wskazali eurodeputowani.

Wypowiadający się na inauguracji posiedzenia PE Castaldo, który jest wiceszefem frakcji Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej, podkreślał, że poprzez tę inicjatywę chcą dać sygnał młodzieży, żeby była entuzjastyczna i poszła w ślady młodych dziennikarzy.

Studio radiowe imienia zabitych dziennikarzy

Tajani napisał w poniedziałek wieczorem na Twitterze, że kierownictwo PE podjęło decyzję o nazwaniu studia radiowego w PE imieniem zamordowanych dziennikarzy.

Lo studio radiofonico del @Europarl_IT a Strasburgo sarà dedicato ad Antonio #Megalizzi ed a Bartosz Piotr Orent-Niedzielski ,i due giovani giornalisti assassinati da un terrorista dell’Isis .Lo ha appena deciso l’ufficio di presidenza del Parlamento europeo— Antonio Tajani (@Antonio_Tajani) 14 stycznia 2019

Jeszcze w grudniu posłowie delegacji PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej zapowiedzieli, że zwrócą się do mera Strasburga z wnioskiem o upamiętnienie Niedzielskiego i Megalizziego.

11 grudnia podczas zamachu w Strasburgu Megalizzi i Niedzielski zostali ciężko ranni, gdy zamachowiec strzelił do nich z bliskiej odległości. Włoch, który był w stanie nieodwracalnej śpiączki i nie mógł być operowany z powodu umiejscowienia kuli w głowie, zmarł 14 grudnia. Dwa dni później w tym samym szpitalu w Strasburgu umarł Niedzielski.

W zamachu zginęło pięć osób, a kilkanaście zostało rannych. Sprawca został potem odnaleziony przez francuską policję i zastrzelony, gdy otworzył ogień do funkcjonariuszy.

Autor: asty/adso,now / Źródło: PAP