Ponad godzinę trwało orędzie prezydenta Rosji Władimira Putina na Kremlu. Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w czwartek, że jego kraj udowodnił w tym roku, iż potrafi bronić swoich rodaków. Przyłączenie ukraińskiego Krymu do Federacji Rosyjskiej określił jako wydarzenie historyczne. Orędzie skierowane było do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu. Wysłuchało go ponad 1000 osób.
- Jesteśmy w stanie sprostać każdemu wyzwaniu czasów, i zwyciężyć - oświadczył Putin podczas konferencji.
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oświadczył w czwartek, że jego kraj nie pozwolił na to, by - jak to ujął - zastosowano wobec niego jugosłowiański scenariusz rozpadu i podziału. - Z radością zastosowano by wobec nas jugosłowiański scenariusz rozpadu i podziału ze wszystkimi wynikającymi z tego tragicznymi konsekwencjami dla narodów Rosji. Nie udało się. Nie pozwoliliśm" - powiedział Putin na Kremlu w orędziu do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu.
Odgrywany jest hymn Rosji
Zakończyło się orędzie Władimira Putina
Interes Rosji wymaga od nas jedności i pracy - tymi słowami Władimir Putin zwrócił się do rosyjskich parlamentarzystów
Władimir Putin przedstawia propozycje dla szkolnictwa
- Rosja może zostać dostawcą technologii i pomysłów dla całego świata - kreśli wizję przyszłości kraju z kwitnącym przemysłem Putin.
Putin mówi o obronie rubla tracącego na wartości w ostatnich miesiącach: - Władza wie, kto jest spekulantem i ma narzędzia, żeby zareagować - stwierdza.
Putin stawia za cel Rosjanom pracę dla przyspieszenia rozwoju gospodarczego "ponad światową średnią". - Oznacza to wzrost na poziomie co najmniej 5 proc. rocznie w perspektywie 3-4 lat - mówi.
Putin chce, by Władywostok stał się "wolnym portem" podobnie jak porty na Krymie, co oznaczać ma specjalne ulgi podatkowe dla inwestujących w mieście.
Putin chce powołania funduszu rozwojowego dla stworzenia nowych warunków życia na Dalekim Wschodzie Rosji.
Putin zachęca do powrotu kapitału ulokowanego w rajach podatkowych obiecując "amnestię podatkową" dla firm, które przez lata nie płaciły fiskusowi.
Putin "proponuje" pozostawienie "w spokoju na najbliższe cztery lata" kwestii podniesienia podatków.
Prezydent przechodzi do omawiania kwestii handlu wewnętrznego, regulacji rynku i tego jak powinni funkcjonować przedsiębiorcy w najbliższym czasie.
Wolność dla samej Rosji i niezależność rosyjskiej kultury to nakaz, jakim wszyscy powinniśmy się kierować - mówi Putin, cytując filozofa Iwana Ilina.
- Nasz rozwój zależy tylko od nas. Przed nami nerwowe czasy. Sankcje to impuls dla szybszego wywalczenia naszych celów.
- Zdrowa rodzina i zdrowy naród, przekazane nam przez przodków tradycje, stabilność jako warunek rozwoju i szacunek dla innych narodów i państw to nasze priorytety - kończy pierwszą część przemówienia prezydent Federacji Rosyjskiej.
Putin:
- Nie mamy zamiaru wchodzenia w długoterminowy wyścig zbrojeń, ale mamy zamiar gwarantować obronę swojego kraju. - Nasza armia jest nowoczesna, zdolna, uprzejma, ale gotowa do walki. Jest mężna. - Będziemy mówili prawdę, by ludzie na całym świecie dowiedzieli się o nas czegoś innego, niż kłamstwa. - Nigdy nie pójdziemy drogą ksenofobii, izolacji i szukania wrogów. Wszystko to jest oznaką słabej woli.
- Próby stworzenia przez USA tarczy antyrakietowej w Europie to zagrożenie dla Rosji.
- Pamiętamy, że im bardziej próbujemy się tłumaczyć tym bardziej cyniczni i bezwzględni stają się nasi przeciwnicy. Putin mówi o "absolutnie oczywistym" wspieraniu separatyzmu w Rosji z Zachodu, który chciał dla Rosji "scenariusza jugosłowiańskiego, zupełnego rozpadu". - To się nie udało - kwituje.
- Jeżeli dla państw europejskich duma narodowa i suwerenność państwa to dla Rosją są one absolutnie najważniejsze. - Albo będziemy suwerenni, albo zatracimy się w tym świecie. Musimy wzmacniać rolę prawa międzynarodowego, a nie budować je wbrew zdrowemu rozsądkowi. Trzeba z szacunkiem traktować interesy wszystkich krajów. - Nie armaty i rakiety, a normy prawa będą bronić świat przed konfliktami - dodaje. USA i Zachód chciały "powstrzymać wzrastającą rolę Rosji" i gdyby nie sankcje, znalazłyby na to "inny sposób" - oskarża prezydent.
- Dzisiaj musimy pomóc ukraińskiej gospodarce, a nasi koledzy z Zachodu nie kwapią się do tego, by mu pomóc - mówi Putin i wylicza kredyty, jakie rosyjskie koncerny przyznały Ukrainie. - To razem 33,5 mld dolarów - mówi.
Putin: Mówienie o prawach człowieka, gdy rząd w Kijowie występuje przeciwko obywatelom, godząc się na ich prześladowania "to zwykły cynizm".
Putin: Rosja traktuje z poważaniem"wszystkie starania narodów o samostanowienie". Na południowym-wschodzie kraju zajmowanego przez "bratni naród Ukrainy" doszło do tragedii trwającej do teraz.
Krym i Sewastopol mają dla nas ogromne znaczenie cywilizacyjne, sakralne i strategiczne. Przyjęcie chrztu na Krymie i wspólna historia wielu ludów tamtego regionu, a także później, całej Rusi "uświadomiły nam, że wszyscy jesteśmy jednym narodem" - mówi prezydent.
Podsumowanie roku Putin rozpoczyna od przypomnieniu tego, jak w marcu doszło do wystąpień mieszkańców Krymu, którzy "dobrowolnie" prosili Rosję o przybycie z interwencją, a w następstwie tego "powtórnego połączenia Krymu i Sewastopola z Rosją". - Dla naszego narodu to wydarzenie ma szczególne znaczenie. Tam żyją "nasi". Tam przyjmował swój chrzest kniaź Władimir.
- W tym roku przeszliśmy przez próby, które mogły się powieść tylko dzięki zjednoczonemu społeczeństwu; udało się to tylko dzięki wam, obywatelom Federacji Rosyjskiej - mówi. - Tysiącletnia droga naszej ojczyzny jest spójna, Wiemy, że wszystko możemy uzyskać - dodaje.
Wadimir Putin rozpoczął przemówienie
Więcej o sytuacji w Groznym:
Władimir Putin za kilka minut przemówi do Rosjan i opinii publicznej na świecie, a tak wygląda w chwili, w której na Kremlu spotkało się tysiąc najważniejszych urzędników w Rosji centrum Groznego w Czeczenii, gdzie dziś doszło do walk na ulicach między policją a - najprawdopodobniej - islamistami:
Grozny Now just minutes before #Putin's speech pic.twitter.com/LkIPqtVAhG
— Russian Market (@russian_market) grudzień 4, 2014
Zdaniem komentatorów w obliczu recesji, w której pogrąża się Rosja, prezydent może m.in. zapowiedzieć złagodzenie presji biurokratycznej na biznes i zwiększenie wsparcia dla rolnictwa ze strony państwa. Analitycy spodziewają się, że w tym roku więcej uwagi niż poprzednio może poświęcić polityce zagranicznej, w tym relacjom z Ukrainą, USA i Unią Europejską, a także zbliżeniu Rosji z krajami regionu Azji i Pacyfiku, przede wszystkim z Chinami.
Co Rosja poradzi na sankcje?
O możliwości pewnej "ekonomicznej liberalizacji" eksperci w Moskwie zaczęli mówić po październikowym spotkaniu Putina z ministrem rozwoju gospodarczego Aleksiejem Ulukajewem. Według źródeł, cytowanych przez media w Rosji za agencją Bloomberg, Ulukajew już wtedy mówił o nieuchronnej recesji, wymknięciu się inflacji spod kontroli i uwolnieniu kursu rubla. - Trzeba doprowadzić do zniesienia sankcji - miał powiedzieć Ulukajew. - A wy, Aleksieju Walentinowiczu, wiecie, jak to zrobić? - zapytał go jakoby Putin. - Nie, Władimirze Władimirowiczu, mieliśmy nadzieję, że wy wiecie - odpowiedział podobno minister. Zgodnie z tą relacją, prezydent miał wówczas zażądać przygotowanie propozycji, dotyczących tego, "jak przetrwać dziesięciolecie jeszcze cięższych sankcji". Po kilku dniach przedstawiono mu dwie koncepcje. Pierwsza, umownie nazwana "ekonomiczną liberalizacją", zakłada osłabienie presji finansowej na przedsiębiorstwa prowokującej korupcyjne zachowania. Natomiast druga przewiduje wdrożenie kolejnych "megaprojektów" w walce z korupcją. Putin jakoby wybrał tę pierwszą. Analitycy podkreślają, że jeśli te informacje się potwierdzą, będzie to oznaczać, że na Kremlu znów dochodzą do głosu zwolennicy zmniejszenia kontroli państwa nad gospodarką. Nieformalnym przywódcą tego nurtu jest były wieloletni minister finansów Aleksiej Kudrin, o którym część moskiewskich obserwatorów coraz głośniej mówi, że może wkrótce zastąpić Dmitrija Miedwiediewa na stanowisku premiera Rosji.
Oficjele na orędziu
Prezydenckiego orędzia wysłucha ponad 1000 osób. Oprócz senatorów i deputowanych zaproszenia otrzymali członkowie rządu, najważniejsi współpracownicy Putina, przewodniczący parlamentów regionalnych, prezesi Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, prokurator generalny, prezes Izby Obrachunkowej, przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, członkowie Rady Państwowej, tj. prezydenci i gubernatorzy regionów tworzących Federację Rosyjską, a także najwyżsi dowódcy wojskowi, dostojnicy religijni, szefowie organizacji pozarządowych i redaktorzy naczelni największych mediów. W ubiegłym roku po raz pierwszy na Kreml zaproszono też liderów partii, które nie mają przedstawicieli w Dumie, jednak są reprezentowane w parlamentach regionalnych lub miejskich. Tak zapewne będzie również w tym roku. Miejscem przemówienia Putina będzie Sala Georgijewska w Wielkim Pałacu Kremlowskim. To największa i najbardziej okazała komnata w kremlowskim pałacu. Jej nazwa związana jest z jednym z najważniejszych odznaczeń Rosji - orderem św. Jerzego. Kojarzy się z historią imperium rosyjskiego. Jej ściany zdobią marmurowe tablice z nazwiskami kawalerów orderu, m.in. marszałka Aleksandra Suworowa, marszałka Michaiła Kutuzowa i admirała Pawła Nachimowa. Tradycję wygłaszania takich przemówień programowych wprowadził w 1994 roku ówczesny prezydent Rosji Borys Jelcyn.
Autor: nsz,adso\mtom / Źródło: PAP