Pięć osób rannych, w tym dwójka małych dzieci, po zderzeniu trzech samochodów na skrzyżowaniu ul. Mrówczej ze Zwoleńską. Akcja ratownicza trwała kilkadziesiąt minut.
Dwoje dzieci po reanimacji przewieziono do szpitali. - Jedno trafiło do Centrum Zdrowia Dziecka, drugie na Niekłańską. Są w ciężkim stanie. Mają urazy mózgowo-czaszkowe - powiedział w czwartek wieczorem rzecznik pogotowia ratunkowego Marek Niemirski.
Trzecie, 13-letnie dziecko doznało powierzchownych urazów i potłuczeń. Do szpitala przy ul. Szaserów trafiły też dwie dorosłe osoby poszkodowane w wypadku.
"Wyglądało to dramatycznie"
- Zablokowane jest całe skrzyżowanie - relacjonował z miejsca wypadku Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. - Na miejscu były cztery karetki pogotowia.
- Gdy przyjechałem na miejce wyglądało to dramatycznie. Policja przyjechała po kilkudziesięciu minutach - mówił Tomasz Zeliński.
Jak doszło do wypadku?
W jadące ul. Zwoleńską w stronę Traktu Lubelskiego renault scenic uderzył z prawej strony wyjeżdżający z ul. Mrówczej citroen berlingo.
W wyniku zderzenia renault przewróciło się na bok i wpadło na przeciwległy pas. Wtedy doszło do kolejnego zderzenia z nadjeżdżającym suzuki vitara. W renault scenic podróżowała kobieta z dwójką dzieci, które najbardziej ucierpiały. - Kilkuletnie dzieci jechały w fotelikach, ale pomimo tego sa ranne najciężej - informował Zieliński.
Mapy dostarcza Targeo.pl
mjc/ec