Na Powstańców Śląskich samochód zderzył się z autobusem. Były utrudnienia w kierunku Bielan.

- Przy parku Praskim tramwaj potrącił pieszego - podał nasz reporter. Na kilkadziesiąt minut wstrzymano ruch składów w alei "Solidarności" w kierunku Dworca Wileńskiego.

Samochód osobowy zablokował przejazd tramwajowy na Grójeckiej, w rejonie skrzyżowania z Racławicką.

W Trojanach samochód ciężarowy przewrócił się na jezdnię. Jak relacjonował reporter tvnwarszawa.pl, zablokowany był przejazd w kierunku Warszawy.

- Podczas wjeżdżania na posesję przy ulicy Bronowskiej, tir zawadził o betonowy słup latarni - poinformował reporter tvnwarszawa.pl.

- Drzwi tramwaju przycięły rękę pasażerce - informuje reporter tvnwarszawa.pl. Przez blisko pół godziny ruch tramwajowy w Alejach Jerozolimskich w kierunku Ochoty był wstrzymany.

- Mercedes wjechał do wykopu na budowie drugiej linii metra przy ulicy Kasprzaka - poinformował reporter tvnwarszawa.pl.

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na skrzyżowaniu alei Komisji Edukacji Narodowej z ulicą Przy Bażantarni. Z kompletnie zniszczonej hondy strażacy musieli wydostać kierowcę i dziewięciolatkę.

Sześć samochodów zderzyło się na trasie S8. Nasz reporter ostrzegał przed utrudnieniami w ruchu.

Na Kontakt 24 otrzymujemy kolejne nagrania, na których widać szaleńczą jazdę złotego lexusa. Również w ścisłym centrum miasta.

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o szaleńczy rajd po ulicach stolicy. Ze wstępnych badań wynika, że mógł prowadzić pojazd pod wpływem narkotyków. Jak ustalił portal tvnwarszawa.pl, ten sam kierowca "straszył" już mieszkańców w czerwcu 2016 roku. Wtedy jeździł pod prąd w centrum stolicy, a przez osiem godzin spowodował osiem kolizji.

Tuż przed mostem Świętokrzyskim samochód terenowy wjechał w przystanek autobusowy. Jedna osoba została ranna.

Straż miejska wzięła się za walkę z najbardziej ekstremalnymi przypadkami złego parkowania. W ruch poszły zapomniane już niemal blokady na koła. Miasto zapowiada, że dokupi kolejne urządzenia.

Lexus, który pędził chodnikiem w alei Prymasa Tysiąclecia w Warszawie, był widziany w ostatnich dniach również w innych miejscach - w stolicy i pod Warszawą. Jak wynika z filmów, które dostaliśmy na Kontakt 24 i relacji naszych czytelników, kierowca stwarzał poważne zagrożenie na drogach.

Na bocznej drodze przy Górczewskiej samochód uderzył w latarnię i stanął w płomieniach.

Na Kontakt 24 dostaliśmy nagranie, na którym widać samochód osobowy pędzący chodnikiem. Przed autem uskakują piesi, kierowca mija ich i znika za zakrętem.

Dwa auta zderzyły się na moście Łazienkowskim, na jezdni w kierunku centrum.

Na ulicy Grójeckiej w okolicach placu Narutowicza zderzyły się skoda i ford. Dwie osoby zostały ranne.

Na Łazienkowskiej 3, tuż przy stadionie Legii doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. - Wydawało się, że zdarzenie jest bardzo niegroźne, kiedy nagle jedno z aut - już po wciągnięciu go na lawetę, zaczęło się palić - opisuje nasz reporter, który był świadkiem tej sytuacji.

Na Trasie Siekierkowskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Nasz reporter ostrzegał przed utrudnieniami w kierunku Pragi Południe.

Na skrzyżowaniu Wołoskiej z Madalińskiego doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Zablokowany był przejazd tramwajowy w kierunku pętli Woronicza.

Zderzenie dwóch samochodów na Ochocie. Jak informuje policja, jedna osoba została ranna.

Trzy samochody zderzyły się na Żoliborzu. Jak informowała policja, nikomu nic się nie stało.

Ford wjechał w budynek Tramwajów Warszawskich przy węźle przesiadkowym na Młocinach.

Fiat zderzył się z audi na skrzyżowaniu ulic Zamiejskiej i Trockiej. Na miejscu były utrudnienia, wprowadzono ruch wahadłowy.

Samochód ciężarowy wjechał w bariery na S8 - poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Do zderzenia doszło na wysokości węzła Modlińska.

Kobieta została potrącona na Chmielnej - na tym odcinku ulicy, który jest deptakiem. - Piesza została przewieziona do szpitala - poinformowała policja.

Nietypowe zdarzenie na ulicach Śródmieścia. - Ratownicy z karetki pogotowia gonili uciekający przed nimi motocykl. Powód? Doszło do kolizji, a motocyklista się nie zatrzymał - opisuje nasz reporter. - Nie miał uprawnień do kierowania pojazdem, grozi mu mandat - dodaje policja.