Ojciec skazany za pobicie niemowlaka. Sąd: zachowanie wyjątkowo brutalne

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Akt oskarżenia przeciwko Dagmarze N.
Akt oskarżenia przeciwko Dagmarze N. Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Rodzice Kamila z podwarszawskiego Chotomowa na ławie oskarżonych

Daniel G., ojciec dwumiesięcznego Kamila, był oskarżony o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad swoim synem i usiłowanie zabójstwa dziecka z zamiarem ewentualnym. Jak ocenił praski sąd, zachowanie oskarżonego było wyjątkowo brutalne, jednak nie podzielił stanowiska prokuratury w związku z drugim zarzutem. Mężczyzna został skazany na 15 lat więzienia.

Na ławie oskarżonych oprócz Daniela G. zasiadła także matka chłopca Dagmara N. W poniedziałek w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga zapadło rozstrzygnięcie w tej sprawie.

Prokurator: oskarżony zgotował dziecku "piekło"

Podczas mów końcowych prokurator wskazywała, że oskarżony działając w ten sposób musiał być świadomy, że może doprowadzić do śmierci dziecka. - Dorosły człowiek, który uderzał głową dziecka, albo bił ją, musiał się godzić z tym, że dziecko nie przeżyje – mówiła prokurator.

Dodała, że Daniel G. zgotował maluszkowi "piekło". - To był horror. Pani w sekretariacie prokuratury płakała, rejestrując sprawę tego dziecka, widząc jego obrażenia na zdjęciach. Reakcja na takie zachowania powinna być surowa, a kara powinna odstraszać innych potencjalnych sprawców – argumentowała prokurator.

Pełnomocniczka Daniela G. stwierdziła z kolei, że oskarżenie nie wskazało żadnego świadka, który by potwierdził taki przebieg zdarzeń oraz że zeznania Dagmary N. w tej sprawie są niewiarygodne.

- Nikt nie widział, jak oskarżony uderza głową dziecka. Postępowanie opiera się na samych poszlakach – mówiła na sali rozpraw pełnomocniczka Daniela G. Jej zdaniem nie daje to podstaw do przedstawionej kwalifikacji czynu.

Podczas rozprawy mowę końcową wygłosiła także pełnomocniczka Dagmary N., która zaznaczyła, że młoda kobieta była uzależniona od swojego partnera. - Nie zdążyła go powstrzymać przed zrobieniem dziecku krzywdy. Wolała milczeć i się podporządkować w zmian za szczątkową formę stabilizacji. Wierzyła, że jej partner jeszcze się zmieni. Ofiary przemocy bardzo często przyjmują taką postawę. Chciała, by jej syn miał ojca i matkę – tłumaczyła przed sądem pełnomocniczka Dagmary N.

Daniel G. i Dagmara N. skazani

Ostatecznie Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Daniela G. na 15 lat więzienia, pozbawił go praw publicznych na okres pięciu lat oraz nakazał zapłacenie 30 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego syna.

Jak podkreślił w swoim uzasadnieniu, zachowanie oskarżonego było "wyjątkowo brutalne" i "całkowicie nieakceptowalne społecznie". - Naruszył wszelkie normy etyczne, kulturowe. Właściwie brak słów na to, jak oskarżony się zachował. Należy takie zachowania piętnować – zaznaczył sąd.

Wskazał także, że najwidoczniej oskarżony uznał, że może "bezkarnie stosować przemoc wobec dziecka". Nie podzielił jednak stanowiska prokuratury, że było to usiłowanie zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Jak zaznaczył, na to potrzebne są "kategoryczne dowody".

Z kolei Dagmara N. usłyszała karę roku pozbawienia wolności, której wykonanie sąd warunkowo zawiesił na pięć lat. Kobieta dostała również dozór kuratora, a sąd zobowiązał ją do podjęcia pracy zarobkowej lub nauki.

Pobicie dwumiesięcznego Kamila

O sprawie po raz pierwszy informowaliśmy we wrześniu 2018 roku. Dom Daniela G. i Dagmary N. odwiedzała pracownica Ośrodka Opieki Społecznej. Podczas rutynowej kontroli dostrzegła, że dziecko jest pobite. Wezwała służby. Kamil trafił do szpitala, a jego ojciec - 31-letni dziś Daniel G. - na komendę policji. 

W prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Ale prokurator generalny Zbigniew Ziobro, z uwagi na brutalność czynu, stwierdził, że kwalifikacja powinna się zmienić. Ostatecznie mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Oskarżono też matkę chłopca. Prokurator zarzucił Dagmarze N., że nie dopełniła swoich obowiązków oraz naraziła syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo.

Dagmara i Daniel poznali się w ośrodku, gdzie oboje mieli walczyć z nałogami. Ona miała problem z narkotykami, on z alkoholem i hazardem.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Prymasa Tysiąclecia. Jeden z nich to nieoznakowany policyjny radiowóz. Nikomu nic się nie stało.

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje nie będą jeździły fragmentem Alej Jerozolimskich. Konieczna jest naprawa torowiska w jednym z najbardziej uczęszczanych skrzyżowań tramwajowych - na rondzie Czterdziestolatka - poinformowały Tramwaje Warszawskie. Prace będą się toczyły w sobotę i niedzielę, 27-28 kwietnia.

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Źródło:
PAP

Toyota land cruiser miała założone niemieckie tablice rejestracyjne, ale została skradziona w Czechach. Policjanci z "Kobry" wspólnie z funkcjonariuszami stołecznego "Orła" przeprowadzili akcję zatrzymania podejrzanego o paserstwo.

"Kobra" i "Orzeł" we wspólnej akcji

"Kobra" i "Orzeł" we wspólnej akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Pradze-Północ jeden z zaparkowanych samochodów zaniepokoił przechodniów. Z dziurawego baku wyciekało paliwo. Łatwopalna ciecz groziła pożarem. Na miejscu zjawili się strażnicy miejscy, a potem strażacy.

Z auta na parkingu wyciekało paliwo

Z auta na parkingu wyciekało paliwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z wydziału kryminalnego z warszawskiej Woli zatrzymali 42-latka poszukiwanego na podstawie dwóch listów gończych, nakazu doprowadzenia i trzech zarządzeń w celu ustalenia miejsca pobytu do czynności prawnych. 

Zatrzymali go i zawieźli do więzienia. Mieli sześć powodów

Zatrzymali go i zawieźli do więzienia. Mieli sześć powodów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, na ulice stolicy powrócą zabytkowe autobusy i tramwaje. Dwa brzegi Wisły połączą promy, a nad Zegrze popłynie statek Zefir.

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Źródło:
PAP

W Białobrzegach kierowca samochodu osobowego potrącił dwóch rowerzystów. Jeden z nich trafił do szpitala. Przyczyny wypadku bada policja.

Kierowca potrącił dwóch rowerzystów, jeden trafił do szpitala

Kierowca potrącił dwóch rowerzystów, jeden trafił do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Aktywistki i aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie blokowali w piątek rano most Świętokrzyski. "To nie koniec na dzisiaj" - zapowiedzieli i słowa dotrzymali. Koło południa protestowali na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej w centrum Warszawy, a po południu w Alejach Jerozolimskich. Walczą w ten sposób, jak twierdzą, o lepszy transport publiczny i zwracają uwagę na katastrofalne zmiany klimatyczne.

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 kwietnia, rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej oficjalnie rozpoczęli sezon pod hasłem "Wiosna wraca rowerem". W sobotę natomiast na ulice wyjadą motocykliści.

Rowerzyści są już na trasie, w sobotę ruszą motocykliści

Rowerzyści są już na trasie, w sobotę ruszą motocykliści

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarzawa.pl
"Pięć dekad pracy artystycznej". Profesor Antoni Fałat odznaczony za zasługi dla stolicy

"Pięć dekad pracy artystycznej". Profesor Antoni Fałat odznaczony za zasługi dla stolicy

Źródło:
PAP

Były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz został prezydentem Raciborza, 55-tysięcznego miasta na Śląsku. - To wyzwanie. Nie traktuję tego jako zwieńczenia swojej kariery zawodowej, liczę, że uda się w życiu trochę jeszcze zrobić - mówi nam samorządowiec. 

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Źródło:
tvnwarszawa.pl