Termin składania ofert w przetargu na odbiór odpadów według nowych zasad został przesunięty na 10 grudnia. - Natomiast chcę z całą mocą uspokoić. Ten termin nie ma wpływu na zapewnienie mieszkańcom odbioru śmieci - poinformował podczas czwartkowej konferencji Michał Olszewski wiceprezydent Warszawy.
W stolicy od 1 stycznia 2019 roku ma obowiązywać nowy system śmieciowy, zgodny z rozporządzeniem ministra środowiska z lipca 2017 roku. Według tego rozporządzenia odpady mają być zbierane w podziale na pięć frakcji: odpady zmieszane, szkło, papier, w tym tektura, odpady ulegające biodegradacji ze szczególnym uwzględnieniem bioodpadów, metale i tworzywa sztuczne. Teraz w Warszawie śmieci zbiera się w podziale na trzy frakcje: suche segregowane, mokre zmieszane oraz szkło.
W celu dostosowania się do nowych regulacji miasto rozpisało przetarg. Pierwsze postępowanie oprotestowały biorące w nim udział firmy. Po decyzji Krajowej Izby Odwoławczej termin składania ofert został przesunięty. W zeszłym tygodniu wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski poinformował, że oferty zostaną otwarte 4 grudnia, ale w czwartek na konferencji prasowej w ratuszu powiedział, że zostało to przełożone.
"Chcę z całą mocą uspokoić"
- Jest przesunięty termin składania ofert na 10 grudnia. Natomiast chcę z całą mocą uspokoić. Ten termin nie ma wpływu na zapewnienie mieszkańcom odbioru odpadów od 1 stycznia przyszłego roku. To są rzeczy, które są ze sobą niezwiązane – powiedział Olszewski.
Na pytanie, czy jest planowany okres przejściowy ze względu na krótki czas od otwarcia ofert do rozpoczęcia obowiązywania nowego systemu, odpowiedział, że nowe regulacje będą wprowadzane stopniowo.
- W ramach kampanii, która ruszy za kilka dni, będziemy informowali mieszkańców po pierwsze o tym, że będą segregowali odpady zgodnie z tym, jakie pojemniki u siebie mają. Jeśli są to pojemniki stare, czyli firma jeszcze nie dokonała wyboru, wówczas segregacja jeszcze odbywa się według starego modelu – poinformował wiceprezydent.
- To jest problem, który chcemy wszyscy wspólnie rozwiązać, ale do tego jest konieczna współpraca pomiędzy samorządami: pomiędzy samorządem miasta stołecznego Warszawy, metropolią, oczywiście samorządem województwa, ale także rządem - dodał prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
Na radzie nie chcieli mówić
Radni Prawa i Sprawiedliwości podczas czwartkowej sesji domagali się informacji prezydenta miasta na temat zmian w systemie odbioru śmieci.
- Otwarcie ofert w przetargu to nie jest koniec procesu. Zwykle mamy postępowania przed Krajową Izbą Odwoławczą i zwykle nie jest to jedna rozprawa. Jeśli przetarg zostanie rozstrzygnięty, to firmy mają trzy miesiące na przygotowania. Miasto miało dwa lata na przygotowanie się do procesu odbioru odpadów i wdrożenia go. Poziom zaniechań jest ogromny - mówił radny Dariusz Figura z PiS i wnioskował, aby ten punkt w porządku obrad pojawił się jako pierwszy. - Wszystkie inne tematy mogą spokojnie poczekać - stwierdził.
Domagał się obecności wiceprezydenta Michała Olszewskiego, bezpośrednio odpowiedzialnego za gospodarkę śmieciową oraz prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Odpowiedziała mu radna Aleksandra Gajewska z KO. - Taka jest praktyka w tej radzie, że najpierw zajmowały się tym komisje merytoryczne – zauważyła i zaproponowała, aby tematem zajęły się w poniedziałek na wspólnym posiedzeniu komisje rozwoju i ochrony środowiska, a w czwartek – Rada Warszawy. Chciała by Figura wycofał swój wniosek ale ten na to nie przystał.
- Nie czas na dyskusje, czas na działanie. Ten wniosek nie może być wycofany. Przy tym punkcie musi być prezydent miasta stołecznego Warszawy - odparł.
Ostatecznie większością 39 głosów wniosek radnego Figury został odrzucony.
PAP/kz/b/ec
Źródło zdjęcia głównego: TVN24